Lider Nowej Zelandii uzasadnia usunięcie słów Māori z zaproszenia.

Czas czytania: 2 minut
Przez Maria Lopez
- w
Budynek parlamentu Nowej Zelandii bez oznaczeń w języku maoryskim.

WarsawNowy rząd Nowej Zelandii prowadzi gorącą debatę na temat używania języka maoryskiego w oficjalnych komunikatach. Kwestia ta przyciągnęła uwagę po tym, jak zwroty w języku maoryskim zostały usunięte z zaproszenia wysłanego do australijskiego ministra Tony'ego Burke'a. Nowy premier, Chris Luxon, bronił tej decyzji, argumentując, że istotne jest, aby komunikacja z australijskimi urzędnikami była prosta i jasna w języku angielskim.

Najnowsze wydarzenia w parlamencie Nowej Zelandii stały się napięte, z oskarżeniami o mobbing, rasizm i silne nieporozumienia. Lider opozycji Chris Hipkins zapytał Luxona o komentarze wygłoszone przez parlamentarzystów podczas sesji. Dyskusja skoncentrowała się na Paulu Goldsmithie, ministrze sztuki, kultury i dziedzictwa, który rzekomo zalecił urzędnikom unikanie używania pewnych fraz w języku maoryskim w oficjalnych dokumentach.

Usunięto następujące kluczowe frazy:

  • "tēnā koe" - formalne powitanie
  • "Aotearoa" - powszechnie uznawana maoryska nazwa Nowej Zelandii

Goldsmith uzasadnił swoją decyzję, stwierdzając, że zaproszenie powinno zawierać mniej te reo Māori. Dzieje się tak mimo tego, że te reo Māori ponownie zyskuje na znaczeniu w Nowej Zelandii i jest powszechnie używany w codziennym życiu.

Koalicyjny rząd kierowany przez Luxona, wybrany w 2023 roku, wywołał liczne publiczne debaty na temat kwestii rasowych. Jednym z głównych tematów była propozycja zmiany nazw agencji rządowych z języka maoryskiego na angielski. Kolejną kwestią było zakończenie programów, które poświęcały szczególną uwagę Maorysom, mimo że nadal borykają się oni z poważnymi problemami w zakresie zdrowia, statusu ekonomicznego i systemu sprawiedliwości.

W tym tygodniu protestujący zgromadzili się przed Parlamentem, aby sprzeciwić się planowi rządu dotyczącemu usunięcia uznania dziedzictwa Māori w prawie ochrony dzieci. Luxon próbował uspokoić opinię publiczną, mówiąc, że rząd ceni język Māori.

Te zmiany budzą niepokój wśród ludzi zaniepokojonych o przyszłość kultury i języka Māori. Krytycy twierdzą, że powrót do angielskich nazw i usuwanie słów Māori z dokumentów urzędowych szkodzi wieloletnim wysiłkom na rzecz wspierania i promowania te reo Māori. Aktywiści, którzy ciężko pracowali nad ożywieniem języka Māori, postrzegają te działania jako krok wstecz.

Dyskusja uwypukla trwające w Nowej Zelandii problemy związane z jej dwiema tożsamościami kulturowymi. Chociaż język te reo Māori ma status języka urzędowego, jego stosowanie w przestrzeniach publicznych nadal budzi kontrowersje. Niektórzy ludzie postrzegają działania rządu jako odejście od uznawania dziedzictwa kulturowego narodu Māori.

Tożsamość Nowej Zelandii łączy w sobie kultury Māori i europejską, dlatego ważne jest, aby szanować obie. Decyzje liderów, takich jak Luxon, mogą mieć długotrwałe skutki społeczne, prowadząc do większych podziałów zamiast jednoczyć społeczeństwo. Sytuacja ta pokazuje, dlaczego inkluzywne rządy są istotne, ponieważ powinny uznawać i szanować rdzenną spuściznę tego kraju.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz