Epidemia zagraża produkcji prosciutto i rolnikom we Włoszech

Czas czytania: 2 minut
Przez Jamie Olivos
- w
Szynka dojrzewająca z krajobrazem wiejskim w tle.

WarsawGorączka świń w północnych Włoszech powoduje poważne problemy, zwłaszcza dla producentów słynnej szynki parmeńskiej, zagrażając jednocześnie miejscom pracy rolników. Ostatnio odnotowano wzrost liczby przypadków choroby, z 24 zgłoszeniami na początku września, głównie w Lombardii. Najbardziej dotknięty obszar obejmuje 4,5 tysiąca kilometrów kwadratowych i części Piemontu oraz Emilii Romanii, które są znane z produkcji parmeńskiej szynki.

Skutki wybuchu epidemii sięgają dalej niż tylko miejsc, w których bezpośrednio się odbywa.

Wirus zagraża populacji świń domowych, a surowe ograniczenia objęły obszar 23 000 km² z powodu zarażonych dzików i stref buforowych. Włoską branżę wieprzową osłabiają zakazy importu z krajów jak Chiny i Meksyk, powodując comiesięczne straty eksportowe rzędu 20 milionów euro w sektorze wartym 20 miliardów euro.

Choroba jest wyjątkowo groźna, ponieważ zazwyczaj prowadzi do śmierci świń i szybko przenosi się z dzików na trzodę chlewną. Ponadto, wywołuje poważne zaburzenia w łańcuchu dostaw. Rolnicy zmagają się z trudnościami, tracąc swoje zwierzęta i borykając się z problemami ekonomicznymi. Według włoskiej organizacji lobbystycznej Coldiretti, straty wynoszą 500 milionów euro, co stanowi poważne zagrożenie dla ich źródeł utrzymania.

Wysiłki w celu opanowania choroby napotykają trudności. Wcześniej władze używały wojska do redukcji liczby dzików, co spotykało się z oporem. Giovanni Filippini, nowy specjalny komisarz, wprowadza inną strategię. Zwiększył obszary chronione i zaostrzył zasady dotyczące wizyt na farmach oraz transportu zwierząt. Te kroki wydają się przynosić efekty; pod koniec września w Lombardii odnotowano tylko jeden nowy przypadek.

Wybuch afrykańskiego pomoru świń wpływa negatywnie nie tylko na lokalną gospodarkę. Rynki międzynarodowe, a zwłaszcza te, które wstrzymały import, śledzą sytuację z dużą uwagą. Problemy te zagrażają produkcji wieprzowiny we Włoszech oraz reputacji kraju jako niezawodnego eksportera wysokiej jakości prosciutto. Regiony, które jeszcze nie zostały dotknięte, zachowują dużą ostrożność i podejmują działania, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby.

Włoscy rolnicy codziennie stają wobec niepewności. Muszą radzić sobie nie tylko z własnymi stratami, ale także z rosnącymi cenami surowców i trudniejszym procesem produkcji. Ten stan rzeczy podkreśla konieczność wprowadzenia rygorystycznych środków zdrowotnych oraz międzynarodowej współpracy w celu skutecznego radzenia sobie z problemami zdrowia zwierząt.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz