Liderzy The Washington Post krytykowani za brytyjskie metody dziennikarskie

Czas czytania: 2 minut
Przez Juanita Lopez
- w
Telefon z pękniętym ekranem i nagłówkami.

WarsawPrzywództwo The Washington Post jest poddawane wątpliwościom. Ich relacjonowanie wydarzeń w Wielkiej Brytanii spotyka się z krytyką. Skupiono się na udziale Lewisa w skandalu związanym z podsłuchiwaniem telefonów. W tym czasie pracował dla gazet należących do Ruperta Murdocha. Lewis twierdzi, że próbował naprawić sytuację. Jednak osoby związane ze sprawą cywilną oskarżają go o niszczenie dowodów, czemu on zaprzecza.

Oto najważniejsze punkty:

  • Lewis brał udział w działaniach związanych z oczyszczaniem się ze skandalu podłączonego z podsłuchiwaniem telefonów.
  • Twierdzi, że współpracował z władzami.
  • Zaprzecza zniszczeniu dowodów.
  • Skandal doprowadził do zamknięcia tabloidu News of the World.
  • W Wielkiej Brytanii przeprowadzono publiczne dochodzenie mające na celu ograniczenie nadużyć prasy.

Brytyjskie dziennikarstwo różni się od amerykańskiego. Brytyjska prasa jest bardziej zdeterminowana, aby zdobywać historie, używając nawet metod, które amerykańscy dziennikarze uważają za niewłaściwe. Przykładem może być sytuacja z 2009 roku, gdy Lewis i Winnett z The Daily Telegraph wykorzystali płatne dane, aby ujawnić wydatki polityków, co w USA uznano by za nieetyczne.

Lewis i Winnett mają kontrowersyjną przeszłość. Według The Times, w latach 2000. pracowali nad historiami, korzystając z nielegalnie uzyskanych telefonicznych i biznesowych dokumentów. W 2002 roku relacjonowali sprawę brytyjskich polityków chcących kupić Mercedesa, używając informacji zdobytych przez aktora udającego niemiecki akcent. The Post przyjrzał się związkowi Winnetta z Johnem Fordem, aktorem, który ujawnił prywatne transakcje finansowe byłego premiera Tony'ego Blaira. Ford był mistrzem w „blaggingu,” co oznacza oszukiwanie w celu zdobycia poufnych informacji, co jest nielegalne w Wielkiej Brytanii, chyba że leży to w interesie publicznym.

Artykuł w „The Post” dotyczący Lewisa i Winnetta wzbudził mnóstwo uwagi. Nagłówek brzmiał: „Nowy redaktor The Post powiązany z osobą, która przyznała się do kradzieży i twierdziła, że miała wpływ na jego reportaże”. Lewis wybrał Winnetta na szefa głównej redakcji The Post.

"The Washington Post" spotyka się z krytyką. Działania jego kierownictwa w Wielkiej Brytanii są poddawane w wątpliwość. Brytyjska prasa działa według innych zasad niż amerykańska. Te kwestie są obecnie bardzo popularne.

Biznes: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz