Nowe badanie: gatunki inwazyjne docierają do Antarktyki na odpadach, zagrażają ekosystemom.

Czas czytania: 2 minut
Przez Jamie Olivos
- w
Unoszące się na wodzie odłamki przenoszą inwazyjne gatunki w kierunku wybrzeży Antarktydy.

WarsawNajnowsze badania wskazują, że obce gatunki morskie zagrażają ekosystemom Antarktydy poprzez docieranie na plastikowych oraz organicznych odpadach. Wzrost ilości ludzkich odpadów w oceanach ułatwia tym gatunkom dotarcie do Antarktydy. Te nowe przybysze zakłócają lokalną bioróżnorodność i mogą powodować znaczące zmiany ekologiczne.

Kluczowe wnioski z badania obejmują:

  • Odpady morskie mogą docierać do Antarktydy z różnych południowych kontynentów.
  • Organizmy mogą podróżować na różnych dryfujących obiektach, takich jak wodorosty, drewno czy plastik.
  • Obiekty unoszące się na wodzie docierają co roku do wybrzeży Antarktydy.
  • Półwysep Antarktyczny jest najbardziej zagrożony przybyciem gatunków obcych.

Nienatywne morskie bezkręgowce i inne gatunki mogą dotrzeć do Antarktyki, przemieszczając się na unoszących się odpadkach. Wcześniejsze badania wykazały, że te gatunki pochodziły głównie z wysp subantarktycznych. Nowe badania wskazują jednak, że mogą one również pochodzić z Ameryki Południowej, Nowej Zelandii, Australii i RPA. Oznacza to, że istnieje więcej potencjalnych źródeł dla inwazyjnych gatunków morskich.

Badanie przeprowadzone na podstawie danych z lat 1997-2015 miało na celu przewidzenie, jak śmieci przemieszczają się z lądów półkuli południowej do Antarktydy. Odkrycia pokazały, że unoszące się obiekty docierają do wybrzeży Antarktyki każdego roku. Oznacza to, że gatunki inwazyjne nadal stanowią zagrożenie w tym regionie.

Wodorosty pośród unoszących się szczątków stanowią duże zagrożenie, ponieważ mogą przenosić wiele małych zwierząt. Jeśli te wodorosty dotrą do Antarktydy i zaczną tam rosnąć, mogą znacząco zmienić lokalne życie morskie. Szczególnie niepokojący są południowy brązowy morszczyn oraz morszczyn olbrzymi, ponieważ stanowią schronienie dla wielu różnych gatunków.

Badania wskazują, że Półwysep Antarktyczny jest mocno zagrożony. Wzrost temperatury oceanów oraz zmniejszenie pokrywy lodowej ułatwiają zasiedlanie tego obszaru przez gatunki obce.

Ostatnie znaczne zmniejszenie się ilości lodu morskiego wokół Antarktydy pogarsza sytuację. Zazwyczaj lód morski działa jak tarcza, chroniąc Antarktykę przed osiedlaniem się obcych gatunków. Jednak przy mniejszej ilości lodu morskiego, unoszące się na wodzie zanieczyszczenia oraz organizmy nimi przenoszone mogą łatwiej dotrzeć na kontynent i się tam zadomowić.

Inwazyjne gatunki nienatywne wkraczające na Antarktydę mogą powodować poważne problemy dla lokalnej fauny i łańcuchów pokarmowych. Nowe gatunki mogą konkurować o pożywienie, polować na rodzime zwierzęta lub rozprzestrzeniać choroby. Naukowcy podkreślają, że niezwykle ważne jest usunięcie zanieczyszczeń oceanicznych i monitorowanie nienatywnych gatunków, aby chronić unikalne środowisko Antarktydy.

Badanie jest publikowane tutaj:

http://dx.doi.org/10.1111/gcb.17467

i jego oficjalne cytowanie - w tym autorzy i czasopismo - to

Hannah R. S. Dawson, Matthew H. England, Adele K. Morrison, Veronica Tamsitt, Ceridwen I. Fraser. Floating debris and organisms can raft to Antarctic coasts from all major Southern Hemisphere landmasses. Global Change Biology, 2024; 30 (8) DOI: 10.1111/gcb.17467
Nauka: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz