Volvo zwiększa cele, dążąc do 90% aut elektrycznych do 2030 roku

Czas czytania: 2 minut
Przez Pedro Martinez
- w
Elektryczne samochody Volvo ładujące się na stacji.

WarsawVolvo zaktualizowało swoje cele dotyczące pojazdów elektrycznych, planując, aby co najmniej 90% ich samochodów było elektryczne do 2030 roku. Prezes Jim Rowan oświadczył w środę: „Mocno wierzymy, że nasza przyszłość jest elektryczna. Jednak przejście na pojazdy elektryczne nie będzie proste, ponieważ klienci i rynki przyjmują je w różnym tempie.” Ta zmiana podkreśla wyzwania, przed którymi stoją producenci samochodów w procesie przechodzenia na auta elektryczne, zwłaszcza w obliczu surowych europejskich przepisów dotyczących emisji, które dążą do zakazu sprzedaży samochodów benzynowych do 2035 roku.

Volvo podjęło decyzję z powodu wielu powodów:

  • Zróżnicowane wskaźniki adopcji przez klientów w różnych regionach
  • Niedostateczna infrastruktura ładowania
  • Niepewność ekonomiczna i polityczna, w tym dotycząca taryf

Samochody elektryczne napotykają trudności. Niemcy przestały dotować ich zakup na początku tego roku. To, w połączeniu z powolnym tempem rozwoju infrastruktury ładowania, zniechęca ludzi do kupna elektrycznych pojazdów. W obliczu niewystarczającej liczby stacji ładowania, wielu decyduje się na samochody z silnikami spalinowymi lub hybrydy. W lipcu 2024 roku liczba nowych rejestracji samochodów z napędem wyłącznie elektrycznym w Europie spadła o 10,8%, do 102 705 sztuk, a ich udział w rynku zmniejszył się z 13,5% do 12,1%.

Niepewność dotycząca ceł na chińskie pojazdy elektryczne (EV) rośnie. Stany Zjednoczone wprowadziły nowe cło w wysokości 100%, które skutecznie uniemożliwia większości chińskich EV wjazd do kraju. Podobnie, Unia Europejska posiada cła w przedziale od 17,4% do 37,6%, lecz obecnie ich nie egzekwuje, gdyż prowadzi negocjacje handlowe z Chinami. Te taryfy mogą skutkować wyższymi cenami i mniejszą dostępnością przystępnych cenowo chińskich pojazdów elektrycznych.

Inne firmy motoryzacyjne również modyfikują swoje plany. Mercedes-Benz przesunął cel osiągnięcia 50% samochodów elektrycznych z 2025 na 2030 rok. Podobnie, Ford opóźnił lub zrezygnował z niektórych modeli elektrycznych i zmniejszył swoje inwestycje w technologię elektryczną. Te zmiany pokazują, że branża ostrożnie podchodzi do istniejących wyzwań.

Volvo i inni producenci samochodów znajdują się w okresie przejściowym. Muszą stawić czoła nieprzewidywalnym politykom, warunkom ekonomicznym oraz gotowości konsumentów. Pierwszy impuls do produkcji samochodów elektrycznych wynikał z celów rządowych. Jednak przekonanie ludzi do ich używania okazuje się trudne. Producenci muszą ustalać wysokie cele, jednocześnie podejmując realistyczne kroki po drodze. Może to oznaczać, że przez dłuższy czas niż początkowo myślano będą oferować mieszankę samochodów spalinowych, hybrydowych i elektrycznych, co pokazuje, jak skomplikowane jest przejście na elektryczność.

Biznes: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz