Badania: wzrost emisji metanu od 2000 roku spowodowany działalnością ludzi

Czas czytania: 2 minut
Przez Jamie Olivos
- w
Zakłady przemysłowe uwalniające metan do atmosfery.

WarsawNiedawne badania wskazują na znaczny wzrost emisji metanu, za który głównie odpowiadają działania człowieka. Z raportu opublikowanego w Environmental Research Letters wynika, że w 2020 roku ludzie uwolnili do atmosfery 670 milionów ton metanu, co stanowi prawie 12% więcej niż w 2000 roku. Emisje metanu spowodowane działalnością ludzką wzrosły w tym okresie o niemal 18%, podczas gdy naturalne emisje, głównie z obszarów podmokłych, wzrosły tylko o 2%.

Kluczowe wnioski z badania obejmują:

  • Poziomy metanu w atmosferze są teraz 2,6 razy wyższe niż w czasach przedindustrialnych.
  • Emisje metanu spowodowane działalnością człowieka znacząco wzrosły, podczas gdy naturalne źródła pozostają w dużej mierze stabilne.
  • Największe wzrosty emisji metanu pochodzą z działań takich jak górnictwo węgla, wydobycie ropy naftowej i gazu, rolnictwo oraz składowiska odpadów.
  • Geograficzne punkty zapalne obejmują Azję, szczególnie Chiny i Indie, podczas gdy w Europie odnotowano wolniejszy wzrost.

Rob Jackson, kierujący Global Carbon Project i będący na czele tego badania, stwierdza, że metan jest poważnym zagrożeniem dla klimatu. Mimo że dwutlenek węgla pozostaje największym zagrożeniem dla globalnego ocieplenia, metan szybciej zatrzymuje ciepło. Metan utrzymuje się w atmosferze przez około dziesięć lat, więc redukcja emisji może szybko przynieść efekty.

Bill Hare, dyrektor generalny Climate Analytics, zgadza się z obawami Jacksona i dodaje, że takie wyniki były do przewidzenia. Aby utrzymać globalne ocieplenie na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza, zgodnie z założeniami porozumienia paryskiego, musimy znacznie zmniejszyć emisję nie tylko dwutlenku węgla, ale także metanu. Obecnie dane wskazują, że zmierzamy w kierunku wzrostu o 3 stopnie Celsjusza, co byłoby bardzo niekorzystne.

Rolnictwo stanowi duży problem, ponieważ krowy są głównym źródłem emisji metanu. Robert Howarth, klimatolog z Uniwersytetu Cornell, krytykuje pewne badanie za pominięcie kwestii znacznych ilości metanu pochodzącego z szczelinowania hydraulicznego, którego emisja wzrosła po 2005 roku.

Badania wykazują, że wyższe temperatury powodują wzrost emisji metanu z tropikalnych obszarów podmokłych. To zwiększenie utrudnia redukcję gazów cieplarnianych. Jak zauważa Jackson, wciąż brakuje skutecznych metod radzenia sobie z tymi emisjami.

Chociaż w 2021 roku złożono obietnice dotyczące ograniczenia emisji metanu, ich efektywność nadal pozostaje pod znakiem zapytania. Dane wskazują, że poziomy metanu wzrastają szybciej w ostatnich latach niż kiedykolwiek wcześniej, co podkreśla konieczność zdecydowanego działania na szczeblu globalnym. Andrew Weaver z Uniwersytetu Wiktorii zauważa, że potrzebny jest znaczny wysiłek, aby zapobiec najgorszym skutkom globalnego ocieplenia.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz