Maduro na rozdrożu: trudne wybory grożące utratą władzy

Czas czytania: 2 minut
Przez Pedro Martinez
- w
Wenezuelskie karty do głosowania na tle wznoszących się płomieni.

WarsawNicolás Maduro podczas swojej prezydentury stawiał czoła wielu problemom, w tym pogarszającej się sytuacji gospodarczej oraz krytyce ze strony innych krajów. Nadchodzące wybory w niedzielę mogą okazać się jego najtrudniejszym wyzwaniem. Maduro dorastał w robotniczej dzielnicy Caracas, gdzie interesował się zarówno baseballem, jak i aktywizmem studenckim, lecz ostatecznie postanowił zaangażować się w politykę. W 1986 roku, pod wpływem silnych poglądów politycznych swojego ojca, udał się na szkolenie polityczne na Kubę. Po powrocie pracował jako kierowca autobusu i organizator związkowy.

Kluczowe etapy w karierze Maduro:

Dołączył do Hugo Cháveza w 1992 roku po nieudanym zamachu stanu Cháveza. W 2006 roku został ministrem spraw zagranicznych, łagodząc napięcia ze Stanami Zjednoczonymi. Przejął władzę w 2013 roku po śmierci Cháveza. Na początku prezydentury stanął w obliczu ogromnych protestów i trudności gospodarczych. Przetrwał śledztwo Międzynarodowego Trybunału Karnego i sankcje nałożone przez USA.

Maduro poznał Cháveza po jego nieudanym zamachu stanu w 1992 roku. W tym okresie spotkał swoją przyszłą żonę, Cilię Flores. Gdy Chávez został zwolniony z więzienia i objął urząd prezydenta w 1998 roku, Maduro pracował na rzecz wsparcia planu Cháveza dotyczącego podziału bogactw ropy naftowej kraju.

W 2006 roku, gdy Maduro pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych, wykorzystywał bogactwa ropo-naftowe Wenezueli do nawiązywania globalnych sojuszy. Vladimir Villegas, który z nim współpracował, chwalił go za dyscyplinę. Jednak po objęciu przez Maduro prezydentury w 2013 roku, gospodarka kraju zaczęła podupadać. Ludzie zaczęli nazywać go „Maburro” z powodu jego dziwacznych twierdzeń, jak to, że Chávez objawił mu się jako mały ptaszek.

Mniej niż rok po objęciu urzędu Maduro stanął w obliczu dużych protestów i użył sił bezpieczeństwa do ich stłumienia. W 2017 roku protesty wybuchły na nowo i były jeszcze silniejsze, co doprowadziło do śmierci ponad 100 osób. Do 2018 roku wiele krajów uznało ponowny wybór Maduro za niesprawiedliwy, przyjmując jednocześnie Juana Guaidó jako prawowitego przywódcę.

Administracja Trumpa wprowadziła sankcje, które wzmocniły opozycję. Inne problemy, takie jak tajny nalot oraz pandemia COVID-19, były wyzwaniami dla Maduro. Mimo tych trudności, Maduro pozostał u władzy, mając wsparcie lojalistów, którzy nazwali go „Super Bigote” za radzenie sobie z przeciwnościami.

David Smilde, ekspert ds. Wenezueli z Uniwersytetu Tulane, stwierdził, że Maduro nie potrafi zarządzać współczesnym społeczeństwem, ale jest znakomity w utrzymywaniu się u władzy. Nadchodzące wybory pokażą, jak dobrze potrafi zachować swoją pozycję. Wynik ten wpłynie zarówno na Maduro, jak i na przyszłość Wenezueli.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz