Kolumbia kończy zawieszenie broni z największą frakcją FARC.

Czas czytania: 2 minut
Przez Pedro Martinez
- w
Pojazdy wojskowe w kolumbijskiej dżungli gotowe do działania.

WarsawRząd Kolumbii zakończył przerwanie ognia z największą grupą partyzantów FARC, dowodzoną przez komendanta Ivána Mordisco. Decyzja ta nastąpiła po kilku miesiącach nasilających się walk. Od marca grupa Mordisco starła się z kolumbijskimi siłami zbrojnymi. Wzrost przemocy rozpoczął się po ataku na społeczność rdzennych mieszkańców, co doprowadziło do zakończenia wojskowego zawieszenia broni w regionie.

Oto kluczowe punkty:

  • Frakcja Ivána Mordisco toczy od marca walki z wojskiem kolumbijskim.
  • Rząd planuje ofensywy militarne przeciwko bojownikom Mordisco w całym kraju.
  • Rywale dowodzeni przez Marcosa Calarcę są zaangażowani w rozmowy pokojowe i utrzymują zawieszenie broni do 15 października.
  • Raporty wskazują na wzrost przemocy i porwań pomimo trwających wysiłków pokojowych.

Grupa kierowana przez Marcosa Calarcę prowadzi rozmowy pokojowe z rządem podczas trzymiesięcznego zawieszenia broni, które wygasa 15 października. Według kolumbijskiej armii, ta grupa kontroluje około 40% bojowników EMC. Kolumbijski minister obrony, Velasquez, podkreślił, że aby utrzymać zawieszenie broni, ta grupa musi zaprzestać ataków na liderów społeczności i byłych bojowników FARC.

Pierwszy lewicowy prezydent Kolumbii, Gustavo Petro, rozpoczął rozmowy pokojowe z większością pozostałych grup rebeliantów w ramach polityki nazwanej „całkowity pokój”. Choć niektóre przestępstwa, takie jak morderstwa działaczy na rzecz praw człowieka, zmniejszyły się, inne problemy z bezpieczeństwem nasilają się. Walki o szlaki narkotykowe, nielegalne kopalnie i terytorium nadal trwają.

Fundacja Pokoju i Pojednania, organizacja badająca przemoc w Kolumbii, odnotowała znaczny wzrost liczby porwań i aktów przemocy. Liczba porwań wzrosła o prawie 50% w zeszłym roku, a w pierwszej połowie tego roku doszło do większej liczby nielegalnych blokad dróg i strzelanin. Ich badania pokazują, że bojownicy z FARC EMC byli obecni w 157 miastach rok temu, a teraz rozprzestrzenili się do 209 z 1100 miast w Kolumbii.

Zakończenie zawieszenia broni z grupą Mordisco pokazuje, że Kolumbia pilnie musi stawić czoła narastającej przemocy, nawet jeśli wpłynie to na niektóre działania pokojowe. Wzrost liczby porwań i nielegalnych działań uwidacznia poważne problemy, z którymi boryka się kraj. Chociaż rząd dąży do ogólnego pokoju, sytuacja na miejscu pokazuje, że różne grupy nadal wywołują problemy i przemoc. Podział wewnątrz FARC — jedna część dążąca do pokoju, a druga kontynuująca walkę — utrudnia wysiłki pokojowe. Potrzebne są skuteczne działania, aby zatrzymać rosnące zagrożenia i naprawdę zaangażować się w pełen plan pokoju.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz