Tysiące Kenijczyków protestuje przeciwko planom nowych podatków

Czas czytania: 2 minut
Przez Maria Lopez
- w
Transparenty i plakaty sprzeciwiające się nowym przepisom podatkowym.

WarsawPropozycje wprowadzenia 16% podatku VAT na chleb oraz nowego corocznego podatku na pojazdy mechaniczne w Kenii wywołały szerokie protesty. We wtorek prezydent Ruto spotkał się z członkami partii rządzącej, a oni postanowili usunąć te dwa zapisy z projektu ustawy. Jednakże protestujący w czwartek stwierdzili, że te zmiany są niewystarczające i domagają się, aby ustawodawcy odrzucili całe ustawodawstwo budżetowe.

Wielu protestujących wyraziło swoje niezadowolenie.

Ashley Mwai, lat 19, stwierdziła, że dodatkowe podatki sprawią, że jedzenie i transport staną się nieosiągalne dla młodych ludzi. Z kolei biznesmen Walter Mwangi, lat 34, powiedział, że już obecne podatki szkodzą jego firmie doradczej.

Ashley Mwai powiedziała, że nigdy nie głosowała i nie ma pracy, ale to właśnie wysokie podatki skłoniły ją do udziału w protestach. Martwi się o swoich rodziców, którzy nie mogą dołączyć do protestów.

Walter Mwangi opowiadał o trudnościach, jakie napotyka, próbując utrzymać swoje przedsiębiorstwo przy obecnych podatkach. Stwierdził, że jest bardzo zmęczony i że dodatkowe podatki jeszcze bardziej utrudnią mu możliwość zarabiania pieniędzy.

Parlamentarzyści dyskutują nad nową ustawą. W czwartek odbyło się drugie głosowanie. Ostateczne głosowanie zaplanowano na przyszły tydzień. Podczas głosowania demonstranci próbowali wtargnąć do budynków parlamentu. Niesiono transparenty i wykrzykiwano hasła przeciwko prezydentowi Ruto.

Podczas protestów prezydent Ruto uczestniczył w wydarzeniu na uniwersytecie w mieście Garissa. Ludzie sprzeciwiający się rządowi zebrali się wzdłuż drogi prowadzącej do tego wydarzenia. Młodzi ludzie również protestowali w Eldoret, rodzinnym mieście Ruto, wyrażając swoje niezadowolenie po oddaniu na niego głosu.

Ruto stwierdził na początku tego tygodnia, że protesty są dozwolone przez prawo. Niemniej jednak podkreślił, że decyzje powinny być podejmowane za pośrednictwem oficjalnych kanałów. „Jesteśmy krajem demokratycznym”, powiedział Ruto. Zaznaczył, że decyzje powinny obejmować zaangażowanie władzy wykonawczej, ustawodawczej, opinii publicznej oraz przegląd sądowy.

Wtorkowe protesty zakończyły się zatrzymaniem ponad 200 osób, jednak później zostali oni zwolnieni. Konstytucja Kenii chroni prawo do protestu. Organizatorzy muszą poinformować policję, która zazwyczaj wyraża zgodę, chyba że istnieją obawy dotyczące bezpieczeństwa. Niemniej jednak, protesty antyrządowe w Nairobi często napotykają na użycie siły przez policję. W przeszłości policja w Nairobi strzelała do protestujących.

Tłum zgromadzony w czwartek wykrzykiwał hasła i trzymał transparenty, stanowczo domagając się braku nowych podatków. Protestujący argumentowali, że proponowane zmiany w prawie podatkowym nie rozwiązują ich problemów. Wielu z nich oświadczyło, że będą kontynuować protesty, dopóki cały projekt budżetu nie zostanie odrzucony.

Działanie to ma duże znaczenie, ponieważ wskazuje na niezadowolenie Kenijczyków z powodu podatków i problemów finansowych. Uczniowie i przedsiębiorcy zgodnie twierdzą, że nowe podatki zwiększą koszty życia i zaszkodzą różnym sektorom gospodarki.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz