Kapsuła Sarco wstrzymana w Szwajcarii po tragedii

Czas czytania: 2 minut
Przez Maria Lopez
- w
"Kapsuła samobójcza na szwajcarskiej wsi pod lupą."

WarsawOrganizacje działające na rzecz zmiany prawa zawiesiły proces składania wniosków o pozwolenie na użycie kontrowersyjnej „kapsuły samobójczej” w Szwajcarii. Powodem tej decyzji jest dochodzenie karne wszczęte po śmierci kobiety, która z niej skorzystała. Urządzenie o nazwie „Sarco” zostało wykorzystane przez 64-letnią Amerykankę z Środkowego Zachodu w regionie Schaffhausen. Florian Willet, prezes szwajcarskiej organizacji The Last Resort, został aresztowany w związku z tą sprawą i przebywa w areszcie do czasu procesu.

Szwajcaria, znana z umożliwiania wspomaganego samobójstwa, staje przed nowymi wyzwaniami prawnymi i etycznymi z powodu powstania urządzenia nazwanego Sarco. Urządzenie powstało dzięki Exit International, organizacji kierowanej przez dr. Philipa Nitschke, działającej od ponad 25 lat. Sarco ma ułatwić osobom pragnącym zakończyć swoje życie zrobić to w sposób pokojowy, na własną rękę. Obecnie trwa ocena, czy Sarco jest zgodne z przepisami prawa Szwajcarii, które zabrania czerpania korzyści z udzielania pomocy przy samobójstwie.

Kluczowe elementy kontrowersji związanej z urządzeniem Sarco obejmują:

  • Konstrukcja urządzenia pozwala na samodzielne podanie gazu azotowego, prowadząc do śmierci przez uduszenie.
  • Po śmierci kobiety aresztowano kilka osób, z których część została zwolniona, a obecnie jedynie Willet pozostaje w areszcie.
  • W szwajcarskim parlamencie trwa debata na temat legalności i etycznych konsekwencji użycia takich urządzeń.

Status prawny urządzenia Sarco wywołuje debatę na temat konfliktu pomiędzy nowoczesnymi technologiami wspomagającymi samobójstwo a obowiązującymi regulacjami prawnymi. Szwajcarska minister zdrowia, Elisabeth Baume-Schneider, stwierdziła w parlamencie, że korzystanie z tego urządzenia nie jest zgodne z prawem, co podkreśla potrzebę sprecyzowania przepisów, zwłaszcza że rośnie zainteresowanie Sarco. Zwolennicy twierdzą, że urządzenie pozwala na godne i niezależne zakończenie życia, natomiast przeciwnicy obawiają się potencjalnych nadużyć oraz etycznych problemów związanych z komercjalizacją technologii eutanazyjnej.

Exit International zainwestowało ponad milion dolarów w rozwój drukowanego w 3D Sarco, co świadczy o ich mocnym poparciu dla tej formy wspomaganej eutanazji. Organizacja, która miała 371 oczekujących zgłoszeń na urządzenie w Szwajcarii zanim wstrzymała swoją działalność, twierdzi, że według jej doradców prawnych korzystanie z Sarco jest legalne w Szwajcarii, pomimo ostatnich problemów prawnych. Trwające śledztwo prawdopodobnie wpłynie na przyszłe przepisy oraz na to, jak społeczeństwo postrzega technologię w opiece nad osobami u kresu życia.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz