Grupa Mike Pence'a rusza z kampanią obrony cięć podatkowych Trumpa.
WarsawGrupa Mike'a Pence'a rozpoczyna kampanię o wartości 10 milionów dolarów, aby utrzymać ulgi podatkowe z czasów Trumpa. Los tych ulg będzie zależał od tego, kto ma władzę w Kongresie i która partia kontroluje Biały Dom.
Oto główne punkty:
Demokratyczny prezydent Joe Biden proponuje utrzymanie obniżek podatków dla osób zarabiających poniżej 400 000 dolarów. Planuje podnieść stawkę podatku dochodowego od osób prawnych oraz podatki dla najbogatszych. Trump natomiast chce zachować ulgi podatkowe dla wielu gospodarstw domowych i obniżyć stawkę podatku od osób prawnych z obecnych 21% do 20%.
Pence stwierdził, że Waszyngton wydaje zbyt dużo pieniędzy, a problem nie polega na zdobywaniu większych wpływów z podatków. Uważa, że dług publiczny jest zbyt wysoki i podnoszenie podatków nie jest rozwiązaniem. Były senator z Pensylwanii, Pat Toomey, który odegrał ważną rolę w uchwaleniu ustawy podatkowej w 2017 roku, popiera tę kampanię. Celem kampanii jest kontynuowanie polityki podatkowej z czasów prezydentury Trumpa.
Kongres omawia polityki podatkowe przed sesją w przyszłym roku. Ustawodawcy muszą podjąć decyzję, ponieważ niektóre polityki z 2017 roku mogą wygasnąć, co spowodowałoby podwyżki podatków dla wielu osób. Biuro Budżetowe Kongresu (CBO) poinformowało, że rząd federalny jest zadłużony. Podano, że wydatki są znacznie wyższe niż przychody.
Deficyt wynika głównie z:
- Wydatków poniesionych podczas pandemii COVID-19
- Wsparcia finansowego dla wojny na Ukrainie
- Kosztów Medicare, Medicaid i innych programów niezbędnych dla rosnącej liczby osób starszych
Raport Biura Budżetowego Kongresu z maja oszacował, że przedłużenie ustawy o cięciach podatkowych Trumpa zwiększyłoby deficyt o prawie 5 bilionów dolarów do 2034 roku. Kampania grupy Pence'a ma na celu podkreślenie tych obaw, jednocześnie wspierając kontynuację obniżek podatków.
Biden dąży do podwyższenia podatków dla bogatych osób oraz dużych firm, aby zarządzać zadłużeniem, ale chce zachować obniżki podatków dla klasy średniej. Natomiast Trump pragnie jeszcze bardziej obniżyć podatki dla dużych firm.
Decyzja będzie zależała od politycznej kontroli w Izbie Reprezentantów i Senacie. Obie partie mają różne plany. Biden i Trump mają odmienne zdania na temat polityki podatkowej. Działania grupy Pence'a wywołują dyskusje i ożywione działania w Waszyngtonie.
Kongres musi wkrótce podjąć decyzję. W przeciwnym razie, wiele osób będzie musiało płacić wyższe podatki. Dyskusja na temat polityki podatkowej będzie bardzo gorąca. Wielu Amerykanów uważnie śledzi tę sprawę.
Udostępnij ten artykuł