Nowe badanie: wirus COVID-19 szeroko rozprzestrzenia się wśród dzikiej przydomowej fauny.

Czas czytania: 2 minut
Przez Maria Sanchez
- w
Dzikie zwierzęta, takie jak jelenie i szopy, z symbolami wirusów.

WarsawNaukowcy z Virginia Tech odkryli, że wirus wywołujący COVID-19, SARS-CoV-2, jest powszechny w dzikiej faunie. Ich badania opublikowane w Nature Communications wykazały obecność wirusa u różnych dzikich zwierząt. To badanie pomaga nam zrozumieć, jak wirus przenosi się na zwierzęta.

Badacze odkryli obecność SARS-CoV-2 u zwierząt takich jak myszy leśne, oposy wirginijskie, szopy pracze, świstaki, króliki dzikie oraz nietoperze czerwone wschodnie.

U tych zwierząt stwierdzono obecność przeciwciał, co oznacza, że 40 do 60 procent było narażone na wirusa. Oznacza to, że wirus znacznie rozprzestrzenił się z ludzi na zwierzęta. Co więcej, analiza genetyczna wirusa u tych zwierząt wykazała mutacje podobne do tych w ludzkich szczepach.

Badania wskazują, że infekcje zazwyczaj występują w zatłoczonych miejscach publicznych. Oznacza to, że wirus przenosi się z ludzi na zwierzęta głównie tam, gdzie jest dużo ludzi. Rzeczy takie jak śmieci, resztki jedzenia i bliski kontakt z ludźmi mogą ułatwiać rozprzestrzenianie się wirusa.

Wyniki badania rodzą istotne pytania dotyczące wpływu tych mutacji na rozwój szczepionek. Zwierzęta będące nosicielami wirusa mogą prowadzić do powstawania nowych wariantów. To utrudnia kontrolowanie wirusa wśród ludzi.

Badacze twierdzą, że nie ma dowodów na to, że wirus przenosi się z zwierząt na ludzi. Dlatego normalny kontakt z dziką przyrodą nie zwiększa obecnie ryzyka zakażenia COVID-19. Mimo to pilnie potrzebne są dalsze badania i monitorowanie.

Wirusy mogą z czasem mutować i adaptować się. Ponieważ zwierzęta teraz przenoszą SARS-CoV-2, istnieje stałe ryzyko, że wirus może zmienić się w sposób szkodliwy dla ludzi. Należy rozszerzyć programy monitorowania na więcej obszarów i gatunków, aby lepiej zrozumieć, w jakim stopniu dzika przyroda jest narażona.

Badania wskazują na ścisły związek między zdrowiem ludzi a zwierząt. Monitorowanie dzikiej fauny pod kątem chorób, takich jak COVID-19, jest kluczowe dla wczesnego wykrywania nowych wariantów i zrozumienia mechanizmów przenoszenia się chorób między gatunkami. Konieczne jest również zbadanie, w jaki sposób czynniki środowiskowe, w tym działalność ludzka, wpływają na rozprzestrzenianie się wirusa na zwierzęta.

Badania przeprowadzone przez Virginia Tech wskazują, że zatrzymanie rozprzestrzeniania się COVID-19 wymaga szerszego podejścia niż tylko skupienie się na ludziach. Wskazane jest zaangażowanie weterynarzy, ekspertów od dzikiej przyrody oraz specjalistów od chorób zakaźnych. Badania podkreślają, że zdrowie ludzi, zwierząt i środowiska są ze sobą ściśle powiązane.

Badanie jest publikowane tutaj:

http://dx.doi.org/10.1038/s41467-024-49891-w

i jego oficjalne cytowanie - w tym autorzy i czasopismo - to

Amanda R. Goldberg, Kate E. Langwig, Katherine L. Brown, Jeffrey M. Marano, Pallavi Rai, Kelsie M. King, Amanda K. Sharp, Alessandro Ceci, Christopher D. Kailing, Macy J. Kailing, Russell Briggs, Matthew G. Urbano, Clinton Roby, Anne M. Brown, James Weger-Lucarelli, Carla V. Finkielstein, Joseph R. Hoyt. Widespread exposure to SARS-CoV-2 in wildlife communities. Nature Communications, 2024; 15 (1) DOI: 10.1038/s41467-024-49891-w
Nauka: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz