Sąd zarządza ponowny proces w sprawie Abu Ghraib

Czas czytania: 2 minut
Przez Juanita Lopez
- w
Młotek sądowy na tle krat więziennych.

WarsawSędzia okręgowy USA, Leonie Brinkema, zarządziła nowy proces w sprawie cywilnej przeciwko firmie CACI, oskarżonej o nadużycia w Abu Ghraib. Decyzja ta następuje po ogłoszonym miesiąc temu procesie zakończonym nieważnością. Przygotowanie tej sprawy do procesu zajęło 16 lat pracy prawnej.

Oto najważniejsze informacje:

  • Sędzia Brinkema zastanawiała się, czy zasadne jest przeprowadzenie nowego procesu.
  • Zdjęcia z nadużyć w Abu Ghraib zszokowały świat 20 lat temu.
  • Po raz pierwszy amerykańska ława przysięgłych wysłuchała zeznań ocalałych z Abu Ghraib.

Proces trwał tydzień, a ława przysięgłych potrzebowała ośmiu dni na podjęcie decyzji. Firma CACI sprzeciwiła się ponownemu procesowi, argumentując, że powództwo zostało już wysłuchane w sądzie. Twierdzili również, że utajnione dowody utrudniały im obronę. Sędzia Brinkema zgodziła się, zauważając, że obie strony napotkały trudności.

Powodowie byli reprezentowani przez Centrum Praw Konstytucyjnych. Twierdzili, że zasługują na nowy proces. CACI musiało udowodnić, że żadna rozsądna ława przysięgłych nie uzna ich za odpowiedzialnych, aby zapobiec ponownemu procesowi. Podczas rozprawy ława przysięgłych zainteresowała się zasadą prawną nazywaną doktryną "pożyczonych pracowników", co skomplikowało sprawę.

CACI stwierdziło, że ich pracownicy byli kontrolowani przez wojsko w momencie, kiedy dokonali wykroczeń. Jeśli byłoby to udowodnione, ława przysięgłych miała orzec na korzyść CACI. Sędzia Brinkema pozwoliła na użycie tego argumentu podczas procesu, mimo że prawnicy strony powodowej starali się go zablokować. Obie strony spierały się o zakres, jaki ta zasada obejmowała w trakcie procesu.

Proces trwał 16 lat, zanim doszło do rozprawy, ale nowy proces powinien przebiegać szybciej. Sędzia Brinkema planuje ponowne rozpatrzenie sprawy jeszcze w tym roku, prawdopodobnie w październiku. Wielu świadków już złożyło zeznania w formie nagranych depozycji, w tym żołnierze skazani za nadużycia wobec więźniów.

Nagranie zeznania może zostać przedstawione nowej ławie przysięgłych, co pomoże przyspieszyć proces ponownego rozpatrzenia sprawy. Decyzja sędzi Brinkemy to kluczowy krok w długotrwałej batalii prawnej. Nowy proces ponownie zajmie się zarzutami nadużyć sprzed prawie dwudziestu lat.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz