Duńska premier zaatakowana w Kopenhadze, ma lekkie obrażenia.

Czas czytania: 2 minut
Przez Juanita Lopez
- w
Potłuczone szkło leży na chodniku obok policyjnej taśmy.

WarsawW piątkowy wieczór w centrum Kopenhagi doszło do ataku na premier Danii, Mette Frederiksen. Policja poinformowała DR, że napastnik prawdopodobnie znajdował się pod wpływem narkotyków i alkoholu, gdy wydarzenie miało miejsce tuż przed godziną 18 czasu lokalnego.

Lokalne media podały, że mężczyzna podszedł do Frederiksen i mocno ją popchnął na Kultorvet Square w Kopenhadze. Policja początkowo sądzi, że podejrzany uderzył premier w prawą górną część ramienia. Szczegóły incydentu wciąż pozostają niejasne.

Podczas rozprawy sędzia stwierdził, że oczywiste jest, iż mężczyzna wiedział, że atakuje premier Danii. Początkowo policja przypuszczała, że mężczyzna mógł być zły na Frederiksen. Jednak na rozprawie w sobotę mężczyzna zaprzeczył temu i nazwał ją "naprawdę dobrą premier," według DR. Policja będzie dalej badać, dlaczego to zrobił.

Osoby będące świadkami wydarzenia opowiadały o tym, co zaobserwowały.

Anna Ravn i Marie Adrian zauważyły, jak mężczyzna szedł w stronę premierki i mocno ją popchnął w ramię, odpychając na bok. Zauważyły, że nie upadła. Kasper Jørgensen zaobserwował elegancko ubranego mężczyznę, który wydawał się być częścią zespołu ochrony Frederiksen, oraz policjanta obezwładniających napastnika.

Politycy z Danii oraz innych krajów potępili atak. Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, wyraził swoje zszokowanie sytuacją. Nazwał Frederiksen przyjacielem i na platformie społecznościowej X podkreślił, że sojusznicy NATO są zjednoczeni w ochronie wartości, wolności, demokracji i prawa.

Premier Szwecji Ulf Kristersson stwierdził, że atakowanie przywódcy wybranego przez społeczeństwo jest jak atak na samą demokrację. Premier Finlandii Petteri Orpo stanowczo potępił wszelkie akty przemocy wobec przywódców wybranych przez demokratyczne społeczeństwa.

Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej, określił to na X jako "tchórzliwy akt agresji".

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbywają się w Danii oraz innych krajach członkowskich Unii Europejskiej i zakończą się w niedzielę. Frederiksen wspiera kandydatkę Socjaldemokratów do Parlamentu Europejskiego, Christel Schaldemose. Według doniesień medialnych, atak nie był związany z wydarzeniem kampanijnym.

Rosną obawy związane z atakami na polityków przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.

W maju kandydat z niemieckiej centrolewicowej Partii Socjaldemokratycznej został pobity i poważnie ranny podczas prowadzenia kampanii do Parlamentu Europejskiego. W Słowacji kampanię wyborczą zakłóciła próba zabójstwa populistycznego premiera Roberta Fico 15 maja.

Frederiksen, mająca 46 lat, jest liderką Partii Socjaldemokratycznej i pełni rolę premiera Danii od 2019 roku. Kierowała działaniami Danii w odpowiedzi na pandemię COVID-19 i podjęła decyzję w 2020 roku o likwidacji wszystkich hodowanych norek w kraju, aby zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa.

Ataki na polityków w Danii są rzadkością. 23 marca 2003 roku dwaj aktywiści oblali czerwonym farbą premiera Andersa Fogha Rasmussena wewnątrz budynku parlamentu. Minister Spraw Zagranicznych, Per Stig Møller, również został częściowo pokryty farbą. Aktywiści zostali natychmiast zatrzymani.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz