Relacje świadków: Strzelanina na wiecu Trumpa i akty odwagi
WarsawDonald Trump poruszał temat przekraczania granicy. Około godziny 18:10 czasu wschodniego napastnik otworzył ogień. Agenci Secret Service szybko zareagowali, aby chronić Trumpa. Były szef straży pożarnej, Corey Comperatore, zginął od strzałów.
Świadkowie widzieli, jak ludzie wpadają w panikę i dezorientację. Niektórzy próbowali się schować, podczas gdy inni nagrywali to zdarzenie. Agenci Secret Service schwytali strzelca, którym okazał się 20-letni Thomas Matthew Crooks pracujący w domu opieki. Trump został zabrany ze sceny z krwawiącym prawym uchem, ale mimo to znalazł chwilę, by przywitać się ze swoimi zwolennikami.
James Sweetland, emerytowany lekarz pogotowia ratunkowego, który przyszedł na wydarzenie, aby wesprzeć Trumpa, szybko udzielił pomocy Comperatore'owi po tym, jak zobaczył, że został postrzelony w głowę. Umiejętności medyczne Sweetlanda zadziałały natychmiast, gdy próbował przeprowadzić resuscytację krążeniowo-oddechową. Jego szybka reakcja pokazała, jak ważna jest obecność specjalistów medycznych w dużych zgromadzeniach.
Zwolennicy stali się bardziej wzburzeni, ale jednocześnie bardziej zdeterminowani, by wspierać Trumpa. Joleen Monteleone, ubrana w dżinsową kamizelkę z napisem „Trump 2024”, stwierdziła, że sytuacja wzmocniła jej poparcie dla Trumpa. Byli również wściekli na dziennikarzy relacjonujących wydarzenie. Niektórzy krzyczeli obraźliwe słowa i wykonywali nieprzyzwoite gesty w kierunku mediów.
Secret Service podało, że Crooks działał samodzielnie, ale motywy jego działania pozostają nieznane. Zgłoszono, że użył karabinu AR-15 kupionego przez jego ojca. Incydent ten ponownie podnosi obawy dotyczące prawa do posiadania broni i bezpieczeństwa na wydarzeniach politycznych.
James Sweetland ma nadzieję na bardziej spokojne i pełne szacunku dyskusje polityczne. Powiedział, że ten incydent nie odzwierciedla Stanów Zjednoczonych, na których mu zależy. Jego wypowiedź podkreśla większy problem: silne podziały polityczne i ryzyko przemocy na wiecach.
Niefortunny incydent przemienił to, co miało być świętowaniem, w niebezpieczną sytuację. Pokazał, jak szybko sprawy mogą stać się niebezpieczne w politycznie naładowanych środowiskach. Śmierć Comperatore i zranienie Trumpa unaoczniły potrzebę lepszych zabezpieczeń na dużych wydarzeniach. Najprawdopodobniej doprowadzi to do dalszych dyskusji na temat środków bezpieczeństwa oraz obowiązków organizatorów i personelu ochrony.
Świadkowie opisali strzelaninę jako chaotyczną i chwalili odwagę tych, którzy szybko nieśli pomoc. Reakcje zwolenników Trumpa ukazują głębokie podziały w kraju. To wydarzenie prawdopodobnie wpłynie na sposób organizacji przyszłych wieców.
Udostępnij ten artykuł