Nieoczekiwane powiązania: trzech Amerykanów i zamach stanu w Kongo

Czas czytania: 2 minut
Przez Jamie Olivos
- w
Ciemna panorama Kinszasy z pojazdami wojskowymi.

WarsawW maju miała miejsce nieudana próba obalenia prezydenta Felixa Tshisekedi w stolicy Konga, Kinszasie. W spisek zaangażowana była różnorodna grupa osób, w tym trzech Amerykanów. Przywódcą grupy był Christian Malanga, mało znana postać opozycji o zróżnicowanej przeszłości. Choć władze udaremniły przewrót, udział tych Amerykanów budzi pytania o to, jak znaleźli się w międzynarodowych kłopotach politycznych.

Christian Malanga rozpoczął swoją działalność polityczną po przeprowadzce do USA w latach 90. XX wieku. Określał się jako uchodźca, który przystosował się do amerykańskiego życia, angażując się w politykę oraz biznes, taki jak sprzedaż używanych samochodów i wydobycie złota. Malanga ma jednak także historię problemów prawnych, w tym wyrok za napaść w Utah oraz kilka zarzutów o przemoc domową, choć wiele z nich zostało wycofanych. Ta przeszłość stoi w opozycji do jego wizerunku jako oddanego męża rodzinnego i lidera.

Podczas nocnej próby zamachu na dom Vitala Kamerhe doszło do ataku. Kamerhe wspiera prezydenta Tshisekediego. Jego strażnicy zastrzelili kilku napastników. W tym samym czasie Malanga transmitował wideo w pobliżu pałacu prezydenckiego. Nagranie ukazywało uzbrojonych mężczyzn w mundurach wojskowych, którzy siali chaos. Władze Konga informują, że Malanga zginął, stawiając opór przy aresztowaniu.

Trzech Amerykanów uczestniczyło w próbie zamachu stanu.

  • Marcel Malanga, 21 lat, syn Christiana Malangi.
  • Tyler Thompson Jr., 21 lat, który podobno myślał, że jest na darmowych wakacjach w Południowej Afryce i Eswatini.
  • Benjamin Reuben Zalman-Polun, 36 lat, który miał powiązania z Malangą przez przedsięwzięcie związane z wydobyciem złota.

Młodzi mężczyźni mają teraz poważne kłopoty. Zostali aresztowani i przewiezieni do więzienia wojskowego o zaostrzonym rygorze w Kinszasie, gdzie panują bardzo trudne warunki. Według doniesień śpią na podłodze i muszą płacić za podstawowe potrzeby, takie jak jedzenie i produkty higieniczne. Ich rodziny twierdzą, że zostali oszukani lub nie wiedzieli o politycznych planach starszego Malangi.

Richard Bondo, adwokat obrony, zamierza odwołać się od wyroków w ciągu pięciu dni. Kongo niedawno przywróciło karę śmierci, co oznacza, że skazani mogą stanąć przed plutonem egzekucyjnym. Te sprawy pokazują, jak międzynarodowe działania mogą prowadzić do poważnych i niebezpiecznych sytuacji. W tym przypadku, skomplikowane tło Malangi i jego nieudane polityczne marzenia postawiły jego amerykańskich partnerów w bardzo ryzykownej sytuacji.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz