Badanie błędów i dochodzeń wokół próby zamachu na Trumpa

Czas czytania: 2 minut
Przez Jamie Olivos
- w
Kamizelka kuloodporna wyposażona w markery kryminalistyczne oraz policyjna taśma zabezpieczająca.

WarsawKilka niepowodzeń i dochodzeń nastąpiło po próbie zamachu na Donalda Trumpa. Do zdarzenia doszło na wiecu, gdzie uzbrojony mężczyzna, Thomas Matthew Crooks, oddał strzały po sześciu minutach przemówienia Trumpa. Napastnik zabił jedną osobę w tłumie i poważnie ranił dwie inne. Trump doznał urazu ucha, ale nie został poważnie ranny. Kilka dni później Trump pojawił się na Konwencji Republikańskiej w Milwaukee z opatrunkiem na uchu.

Wiele jednostek policji zareagowało na wydarzenie. Obecni byli funkcjonariusze z różnych grup, takich jak:

  • Dwa biura szeryfa
  • Policja lokalna
  • Policja stanowa
  • Wiele jednostek Secret Service
  • Funkcjonariusze straży pożarnej i ratownictwa medycznego

Gdy zaangażowanych jest wiele agencji, często pojawiają się problemy z komunikacją. Nie jest jasne, ile osób widziało zdjęcie Crooksa lub czy wszyscy funkcjonariusze byli świadomi możliwego zagrożenia.

Przestępca przygotował się do ataku, kupując 50 naboi w dniu strzelaniny. Jego ojciec legalnie kupił karabin wiele lat wcześniej. Napastnik przyniósł ze sobą kilka naładowanych magazynków i kamizelkę kuloodporną. Świadkowie widzieli, jak wspinał się na budynek w pobliżu wiecu z karabinem przypominającym AR.

Lokalna jednostka SWAT zauważyła, że zachowywał się podejrzanie z dalmierzem przed strzelaniną. Policjant wspiął się na dach, aby zbadać sprawę, ale nie mógł strzelić, gdy Crooks wymierzył w niego z karabinu. Zamachowiec oddał strzały w kierunku tłumu i Trumpa. Agenci Secret Service ochraniali Trumpa i szybko usunęli go ze sceny. Snajperzy znajdujący się za Trumpem oddali jeden strzał, który zabił Crooksa.

Podczas briefingu kongresowego przedstawiciele FBI i Secret Service wyjaśnili dokładniej przebieg wydarzeń. Uznali, że Crooks stanowił zagrożenie na godzinę przed strzelaniną. Po raz pierwszy zauważono go z dalmierzem 40 minut przed incydentem, a następnie ponownie 20 minut przed rozpoczęciem strzelania.

Sekretarz Bezpieczeństwa Krajowego, Alejandro Mayorkas, nazwał to zdarzenie porażką. Niezależna analiza zbada, jak i dlaczego do tego doszło. Rozpoczęto kilka dochodzeń, w tym przez inspektora generalnego Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego oraz kolejną analizę zleconą przez prezydenta Joe Bidena. Kongres wezwał dyrektora Secret Service, Kim Cheatle, a niektórzy Republikanie domagają się jej rezygnacji.

Zapewnienie bezpieczeństwa podczas dużych wydarzeń jest trudne, zwłaszcza gdy angażowanych jest wiele agencji. Większa liczba osób zwykle pomaga, ale może również przeciążyć zasoby i powodować problemy z komunikacją. Secret Service odpowiada za bezpieczeństwo wewnątrz terenu wydarzenia, podczas gdy lokalna policja zarządza ochroną na zewnątrz. Ten podział obowiązków może prowadzić do luk w zabezpieczeniach.

Śledczy odkryli kolejny podstawowy ładunek wybuchowy w domu Crooksa oraz paczki z niebezpiecznymi materiałami, które otrzymał. Jednakże, większość jego komunikacji była zaszyfrowana, więc motyw jego działań pozostaje nieznany.

Ze względu na powagę incydentu, wszystkie agencje są szczegółowo analizowane, aby uniknąć powtórzenia błędu. W obliczu konieczności zapewnienia większego bezpieczeństwa Trumpowi i innym postaciom politycznym, kluczowe jest, aby agencje współpracowały i dobrze się komunikowały.

Donald Trump: Najnowsze wiadomości

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz