Projekt umowy ONZ utrzymuje kraje rozwijające się w niepewności
WarsawNa rozmowach klimatycznych ONZ w projekcie porozumienia brakuje jasnego określenia kwot, które kraje rozwinięte mają przekazać państwom rozwijającym się na walkę ze zmianami klimatycznymi. Bez skonkretyzowanych sum rodzą się wątpliwości co do rzeczywistych zobowiązań krajów rozwiniętych. Linda Kalcher z think tanku Strategic Perspectives uważa, że projekt może być tylko taktycznym zagraniem, ale brakuje mu dokładności na tym etapie rozmów. Kluczowe kwestie finansowe pozostają nierozstrzygnięte, co sprawia, że eksperci są sceptyczni co do tego, ile postępu uda się osiągnąć przed zakończeniem spotkań.
Kluczowe kwestie wymagające rozwiązania obejmują:
- Całkowita ilość dostępnych funduszy na działania klimatyczne.
- Ustalanie, czy środki są przyznawane jako dotacje czy pożyczki.
- Ustalenie, które kraje przyczyniają się do finansowania.
Bogate kraje niechętnie podejmują nowe zobowiązania finansowe na fundusze klimatyczne, co utrudnia zaangażowanie innych silnych gospodarczo państw. Dotychczasowe dyskusje nie koncentrowały się na zwiększeniu niezbędnych funduszy na transformację w stronę czystej energii. Eksperci twierdzą, że potrzeba co najmniej biliona dolarów, aby odejść od paliw kopalnych, przystosować się do zmian klimatu i uporać się ze skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych.
Andreas Sieber z organizacji 350.org zauważył, że projekt pozostawia zbyt wiele możliwości wyboru, co wprowadza niepewność i otwiera drogę do politycznych kompromisów. Bez konkretnych zobowiązań trudno jest osiągnąć rzeczywiste porozumienie klimatyczne. Brak szczegółów finansowych może podważyć wiarygodność konferencji, szczególnie że w poprzednich latach często konieczne były negocjacje w ostatniej chwili, aby doprowadzić do zawarcia umów.
Trwa debata między bogatymi a biedniejszymi państwami na temat odpowiedzialności za historyczne zanieczyszczenia. Bogate kraje są pod dużą presją, aby przyznać się do swojej roli w emisji gazów cieplarnianych i są wzywane do większych wkładów finansowych na globalne fundusze klimatyczne. Z kolei biedniejsze kraje odczuwają niepewność i obawiają się, że mogą zostać pominięte w tych istotnych negocjacjach.
Te skomplikowane negocjacje ukazują, jak poważnym wyzwaniem dla świata staje się zmiana klimatu. Ich wyniki mają wpływ nie tylko na polityki klimatyczne, lecz także na stosunki międzynarodowe i sprawiedliwość ekonomiczną. Jeśli kraje rozwinięte nie złożą istotnych deklaracji, trudne będzie zbudowanie zaufania potrzebnego do współpracy nad działaniami klimatycznymi.
Udostępnij ten artykuł