ONZ: Blokady pomocy pogłębiają kryzys głodowy w Sudanie

Czas czytania: 2 minut
Przez Pedro Martinez
- w
Zablokowane ciężarówki z pomocą w strefie konfliktu w Sudanie.

WarsawDwadzieścia sześć milionów ludzi w Sudanie cierpi głód, ponieważ pomoc jest zablokowana. Od maja ONZ i jej partnerzy dostarczyli żywność 2,5 miliona najbardziej potrzebującym osobom. Obecnie pojawiły się nowe problemy. Dostawy, takie jak leki i tabletki do uzdatniania wody, są gotowe do wysłania do Zamzam. Jednak obfite deszcze zalały jedyną dopuszczoną trasę przez granicę we wschodnim Czadzie, co powoduje opóźnienia.

W Sudanie sytuacja jest ciężka. Pracownicy pomocy humanitarnej są nękani i atakowani. Konwoje z zaopatrzeniem są plądrowane i wymuszane są na nich haracze. Ambasador Sudanu przy ONZ, Mohamed Ibrahim Elbahi, oskarża ONZ o bagatelizowanie grabieży dokonywanych przez grupy paramilitarne. Twierdzi, że z konwoju ONZ niedawno skradziono ponad 4 000 litrów paliwa.

Finansowanie humanitarne jest niewystarczające. Apel o pomoc dla Sudanu zdobył jedynie 883 miliony dolarów z potrzebnych 2,7 miliarda dolarów, co stanowi tylko 33% wymaganej kwoty. Wosornu i Omollo wezwali członków Rady Bezpieczeństwa do zwiększenia funduszy. Podkreślają oni, jak ważne jest przekonanie walczących stron do zaprzestania walk i umożliwienia przekraczania granic przez pomoc humanitarną.

Stephen Omollo, zastępca dyrektora w Światowym Programie Żywnościowym, oznajmił, że agencja zamierza wspierać osoby w Sudanie, które dotkliwie cierpią na brak jedzenia. WFP planuje rozszerzyć swoją działalność w kraju poprzez zwiększenie możliwości, obecności i zasobów. Kontynuują także dostarczanie żywności i pieniędzy uchodźcom w Czadzie, Sudanie Południowym i Libii.

ONZ planuje przekazać ponad 100 milionów dolarów w formie gotówki i voucherów do końca roku. Pomimo starań o zwiększenie pomocy, pracownicy humanitarni napotykają wiele trudności. Nie są w stanie zdobyć potrzebnych zaopatrzeń z powodu przeszkód środowiskowych i politycznych.

Sudanese władze twierdzą, że dobrze współpracują z ONZ. Wspominają o otwarciu dziewięciu przejść granicznych w tym roku oraz wydaniu wiz tysiącom pracowników humanitarnych. Zaprzeczają, by blokowali jakiekolwiek dostawy pomocy.

Elbahi stwierdził, że w obozie Zamzam nie ma głodu. Twierdził, że eksperci mówią o głodzie z powodów politycznych, aby ukarać władze Sudanu.

Trwający konflikt i brak zasobów w Sudanie stanowią poważne problemy. Bez wsparcia dla działań humanitarnych coraz więcej osób będzie zagrożonych. Społeczność międzynarodowa musi zapewnić więcej pomocy i wywierać presję na strony walczące. Tylko w ten sposób można pomóc milionom głodujących ludzi w Sudanie.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz