Walki kartelowe w północnym Meksyku po aresztach Sinaloa

Czas czytania: 2 minut
Przez Maria Sanchez
- w
Płonące samochody na ulicy wśród zniszczonych budynków.

WarsawWzrost przemocy w północnym Meksyku jest rezultatem problemów wewnątrz kartelu Sinaloa. Kłopoty zaczęły się po tym, jak w lipcu władze aresztowały dwóch znaczących baronów narkotykowych, co doprowadziło do brutalnej walki o władzę.

Władze nie podjęły wielu działań i wydają się niechętne do zaangażowania. Eksperci twierdzą, że obie strony w konflikcie kartelu Sinaloa mogą posiadać kompromitujące informacje na temat urzędników rządowych, co sprawia, że rząd jest ostrożny. Zamiast podejmować zdecydowane działania, przywódcy tacy jak prezydent Andrés Manuel López Obrador i gubernator stanu Sinaloa Rubén Rocha apelują o pokój i podkreślają, że mniej przemocy jest korzystne dla gospodarki.

Kluczowe informacje na temat ostatnich wydarzeń: W jeden z weekendów doszło do co najmniej dwunastu zabójstw w związku z konfliktami między kartelami. Gubernator Rocha stwierdził, że przemoc jest związana z aresztowaniami dokonanymi 25 lipca. Prezydent López Obrador potwierdził, że te zabójstwa wynikają z konfliktów karteli. Pojawiły się również twierdzenia, że rząd być może unika działań, aby zapobiec ujawnieniu wrażliwych informacji przez członków karteli.

Meksykański analityk ds. bezpieczeństwa, David Saucedo, twierdzi, że strach przed ujawnieniem to główny powód braku działań. Schwytany narkotykowy boss Zambada rzekomo wykorzystuje swoją wiedzę, by wywierać presję na polityków. W liście z więzienia oskarżył on frakcję Chapitos o przeprowadzenie ważnego zamachu politycznego, co różni się od stanowiska państwowego, które twierdzi, że morderstwo było przypadkowe.

Kartel boryka się z wewnętrznymi konfliktami w wyniku walki o przywództwo. Zambada stara się zapewnić swoim synom bezproblemowe przejęcie władzy, wykorzystując kompromitujące informacje do negocjacji. Ociąganie się ze strony rządu w działaniach sprawia, że społeczeństwo czuje się mniej bezpieczne oraz wzrasta nieufność co do jego zdolności do zwalczania przestępczości zorganizowanej.

Doszło do wielu brutalnych czynów, takich jak okaleczenia i tortury zakończone śmiercią, często dotykających osób powiązanych z walczącymi grupami. W jednym z przypadków doszło do zniszczenia grobowca znanej rodziny kartelowej, co podkreśla ogromną nienawiść między tymi grupami.

Kartel Sinaloa składa się z różnych grup zajmujących się handlem narkotykami, a nie jest jedną spójną organizacją. Ostatnie wydarzenia uwidoczniły ten podział. Każda grupa dąży do realizacji własnych celów, co prowadzi do przypadkowej i powszechnej przemocy. Rządowa strategia apelowania o pokój bez bezpośredniego zaangażowania może nie wystarczyć, by powstrzymać narastający chaos, a lokalna ludność najbardziej cierpi z powodu trwającej przemocy.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz