Rafah w ruinach po dwumiesięcznej ofensywie Izraela przeciw Hamasowi

Czas czytania: 2 minut
Przez Pedro Martinez
- w
Zniszczone budynki i rozrzucone gruzy w Rafah.

WarsawRafah, położone przy granicy z Egiptem i zajmujące około 25 mil kwadratowych (65 kilometrów kwadratowych), jest opuszczone i usiane gruzami dwa miesiące po ataku Izraela. Izrael twierdzi, że ostatnie cztery bataliony Hamasu przeniosły się tam przed inwazją.

Izrael informuje, że w ofensywie w Rafah zginęło wielu bojowników. W wyniku izraelskich nalotów i operacji naziemnych zginęło również wiele kobiet i dzieci. Wojsko tłumaczy, że ich zdecydowane działania są spowodowane tym, że Hamas wykorzystywał obszary cywilne do ataków. W zeszłym miesiącu w wyniku jednego wybuchu zginęło ośmiu izraelskich żołnierzy.

Kontradmirał Daniel Hagari, główny rzecznik wojskowy, poinformował, że niektóre tunele są zaminowane. Wyjaśnił, że Hamas zbudował te tunele na obszarach cywilnych, w tym w pobliżu domów, meczetów i miejsc zamieszkania ludzi, aby wspierać swoje działania. Hagari podzielił się tą informacją stojąc przy wejściu do tunelu.

Rafah liczyło około 275 000 mieszkańców przed wojną. Około 1,4 miliona Palestyńczyków przybyło do Rafah, by uciec przed walkami w innych rejonach Gazy. Obecnie ONZ informuje, że na miejscu pozostało jedynie około 50 000 osób.

Większość osób przeniosła się do strefy określonej przez Izrael jako "obszar humanitarny,” jednak warunki tam są bardzo trudne.

Zgromadzeni w nędznych obozach namiotowych na plaży, mają ograniczony dostęp do czystej wody, brakuje żywności, toalet i opieki medycznej.

Wysiłki pomocowe na południu Gazy zostały wstrzymane. Operacja Izraela w Rafah zamknęła jedno z dwóch głównych przejść do południowej części Gazy. Organizacja Narodów Zjednoczonych informuje, że przez drugie główne przejście, Kerem Shalom, niewiele pomocy może się dostać. Trasa jest bardzo niebezpieczna, a konwoje są narażone na ataki uzbrojonych grup szukających przemycanych papierosów.

W środę wiele ciężarówek stało w kolejce po stronie Gazy przy przejściu Kerem Szalom, ale prawie się nie poruszały. To sugeruje, że obietnica Izraela dotycząca zapewnienia bezpieczeństwa tej drodze dla dostaw pomocy nie została spełniona.

Urzędnicy ONZ informują, że niektórym ciężarówkom udało się dotrzeć do Rafah, jednak potrzebują one ochrony zbrojnej podczas podróży.

Izrael deklaruje, że jest bliski pokonania Hamasu w Rafah. Aby pokazać swoją pewność siebie, żołnierze zabrali dziennikarzy w otwartych pojazdach wojskowych na drogę prowadzącą do centrum miasta.

Gaza: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz