Protesty trwają pomimo strzelaniny na wiecu Trumpa.
WarsawPlany zabezpieczeń na konwencję GOP pozostają niezmienione po strzelaninie na wiecu Trumpa w Pensylwanii. W sobotę Trump został trafiony pociskiem w ucho i zaczął krwawić, a jeden z uczestników zgromadzenia poniósł śmierć. Dwie inne osoby doznały poważnych obrażeń. Oto główne szczegóły dotyczące wydarzenia i protestów:
Plany bezpieczeństwa przygotowywane przez amerykańską Secret Service były opracowywane przez ponad rok i nie zmieniły się pomimo strzelaniny. Koalicja progresywna planuje pokojowe demonstracje, w których ma wziąć udział od 5 000 do 10 000 osób. Armia Biednych poprowadzi popołudniowy marsz na rzecz sprawiedliwości ekonomicznej. Władze Milwaukee spodziewają się, że w sumie przybędzie 30 000 osób, w tym delegaci, aktywiści i dziennikarze. Aktywiści osiągnęli "umowę ustną" z miastem dotyczącą trasy marszu.
Burmistrz Milwaukee, Cavalier Johnson, jest przekonany, że plany dotyczące bezpieczeństwa są solidne. Podkreślił, jak ważne jest bezpieczeństwo publiczne i dodał, że amerykańska Secret Service oraz lokalna policja doskonale ze sobą współpracują. Szef policji, Jeffrey Norman, stwierdził, że organy ścigania ciężko pracują, aby wszystko było bezpieczne.
Grupy aktywistyczne często nie zgadzały się z władzami miasta co do miejsc, w których mogły organizować marsze. Przegrały proces dotyczący lokalizacji protestów, ale w ostatniej chwili zawarły porozumienie. Teraz przedstawiciel miasta dołączy do marszu, aby upewnić się, że wszystko przebiegnie bez problemów.
Miasto wyznaczyło dwa parki w pobliżu miejsca konwencji do organizowania protestów: Park Haymarket Square oraz Zeidler Union Square. Park Haymarket Square jest widoczny z miejsca konwencji i na jego terenie miasto zapewni scenę. Każdemu mówcy przysługuje 20 minut na wystąpienie. Ponad 100 osób, w tym działacze antyaborcyjni, grupy weteranów i kandydaci polityczni, zgłosiło chęć przemawiania.
Trump przybył do Milwaukee w niedzielę, a atmosfera jest napięta. Secret Service trzyma się zaplanowanych procedur bezpieczeństwa. Jednak z powodu niedawnej strzelaniny, ludzie domagają się przeglądu środków bezpieczeństwa.
Urzędnicy miejscy twierdzą, że bezpieczeństwo i wolność słowa są niezwykle istotne. Mimo to, są bacznie obserwowani zarówno przez zwolenników, jak i przeciwników. Trudno jest zapewnić bezpieczeństwo w trakcie protestów. Niedawna strzelanina jeszcze bardziej skomplikowała i zaogniła tę sytuację.
Ludzie będą uważnie obserwować, co się wydarzy dalej. Milwaukee będzie musiało poradzić sobie z różnymi grupami i utrzymać sytuację pod kontrolą. Wciąż nie wiemy, jaki wpływ na konwencję będzie miała strzelanina.
Udostępnij ten artykuł