Microsoft opuszcza radę OpenAI z powodu presji antymonopolowej

Czas czytania: 2 minut
Przez Juanita Lopez
- w
Logo Microsoftu z pękniętym logo OpenAI na różnych skalach.

WarsawMicrosoft natychmiast opuścił zarząd OpenAI. W liście wysłanym we wtorek firma stwierdziła, że nie musi już być częścią zarządu. Microsoft był członkiem bez prawa głosu od czasu, gdy w zeszłym roku dokonano zmian w jego składzie.

Oto główne punkty: Microsoft zrezygnował z udziału w zarządzie OpenAI, co nastąpiło w kontekście wzmożonego zainteresowania ze strony organów antymonopolowych. Firma zainwestowała 13 miliardów dolarów w OpenAI, a partnerstwo podlega obecnie przeglądowi ze strony regulatorów europejskich. Dochodzenia przeprowadzają również organy regulacyjne w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

Organy odpowiedzialne za ochronę konkurencji zaczynają zwracać większą uwagę na partnerstwa związane ze sztuczną inteligencją. W zeszłym miesiącu regulatorzy Unii Europejskiej ogłosili, że przeanalizują to partnerstwo według swoich przepisów dotyczących ochrony konkurencji. Amerykańska Federalna Komisja Handlu oraz brytyjski urząd ds. konkurencji również prowadzą dochodzenia w tej sprawie.

Po konflikcie w OpenAI, gdy CEO Sam Altman został zwolniony, a następnie przywrócony, Microsoft dołączył do zarządu. Członkowie zarządu, którzy go zwolnili, zostali usunięci. Od tego czasu Microsoft twierdzi, że zarządzanie w OpenAI się poprawiło.

Microsoft zauważył znaczny postęp dokonany przez nowy zarząd w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy i jest pewny co do kierunku, w jakim zmierza firma. W związku z tym nie czują już potrzeby, by dalej uczestniczyć jako obserwator.

OpenAI ogłosiło, że jego zarząd nie będzie już miał miejsc dla obserwatorów. Ta zmiana nastąpiła po rozwiązaniu problemów firmy związanych z kryzysem w zarządzie. OpenAI wyraziło wdzięczność dla Microsoftu za zaufanie do kierunku, w jakim zmierza firma.

OpenAI wyraziło wdzięczność Microsoftowi za wsparcie Zarządu i kierunku, w jakim zmierza firma, oraz wyraziło chęć kontynuowania ich owocnej współpracy.

Decyzja Microsoftu o wycofaniu się może wynikać z większej kontroli ze strony regulatorów. Alex Haffner, ekspert ds. konkurencji w brytyjskiej kancelarii prawniczej Fladgate, zauważył, że organy nadzoru dokładnie przyglądają się powiązaniom dużych firm technologicznych, takich jak Microsoft, z dostawcami AI. Oznacza to, że Microsoft i inne podobne firmy muszą starannie przemyśleć, jak w przyszłości będą nawiązywać te relacje.

Duże firmy technologiczne mogą zmienić swoje podejście do inwestycji w startupy AI, aby uniknąć problemów z regulatorami obawiającymi się monopoli. OpenAI będzie teraz regularnie spotykać się z partnerami, takimi jak Microsoft, Apple, Thrive Capital i Khosla Ventures, aby informować ich o postępach oraz współpracować w kwestiach związanych z bezpieczeństwem i ochroną.

Presja regulacyjna mocno wpłynęła na decyzję Microsoftu o wycofaniu się. Ten krok pozwala im unikać problemów prawnych, jednocześnie wciąż wspierając OpenAI pośrednio. Zmiany w zarządzie OpenAI oraz lepsze ukierunkowanie sprawiły, że Microsoft czuje się bardziej komfortowo, wycofując się.

Ta zmiana wskazuje na ewolucję partnerstw w obszarze AI. Możemy spodziewać się, że duże firmy technologiczne będą na nowo definiować swoje role i sposób współpracy z powodu rosnącego nadzoru regulacyjnego.

To może sprawić, że firmy zajmujące się AI staną się bardziej niezależne. Będą musiały być jasne i otwarte wobec różnych grup, unikając podporządkowania się jednej dużej firmie technologicznej. To istotna zmiana, na którą warto zwrócić uwagę w dziedzinie sztucznej inteligencji.

Sztuczna Inteligencja: Najnowsze wiadomości

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz