Zanik mediów w Hongkongu: mieszkańcy tracą zaufanie i łączność.

Czas czytania: 2 minut
Przez Juanita Lopez
- w
Zgaszony ekran telewizora z szumem i uszkodzonymi antenami.

WarsawOd czasu wprowadzenia przez Pekin ustawy o bezpieczeństwie narodowym w 2020 roku, wolność prasy w Hongkongu stała się bardziej ograniczona. W 2021 roku, główne niezależne media, takie jak Apple Daily i Stand News, zostały zmuszone do zamknięcia pod wpływem presji prawnej, w tym aresztowań ich liderów. Te zamknięcia oraz działania prawne miały znaczący wpływ na dziennikarstwo w Hongkongu, znacznie ograniczając dostęp społeczeństwa do różnorodnych opinii.

Ranking Reporterów bez Granic spadł z 80 w 2021 roku do 135 w tym roku, co wskazuje na wzrost cenzury. W rezultacie coraz więcej osób unika wiadomości. Badanie przeprowadzone przez Centrum Badania Komunikacji i Opinii Publicznej podkreśla ten trend.

4 na 10 dorosłych woli unikać wiadomości dotyczących zmian społecznych lub politycznych. Istnieje związek między brakiem zaufania do rządu a częstszym unikaniem wiadomości. Wiele osób postrzega teraz media jako narzędzie propagandy rządowej.

Francis Lee, profesor dziennikarstwa, twierdzi, że ludzie przestają interesować się wiadomościami, ponieważ postrzegają pozostałe źródła informacji jako stronnicze i niewiarygodne. Osoby, które wcześniej troszczyły się o demokrację, teraz ignorują wiadomości, aby uniknąć uczucia smutku i bezsilności. Uważają, że media przestały pełnić rolę strażnika, co powoduje, że tracą zainteresowanie bieżącymi wydarzeniami. Zjawisko to dotyczy nie tylko polityki, ale także tematów takich jak finanse i polityka.

Ta zmiana w sposobie korzystania z mediów ma znaczące konsekwencje. Na przykład organizacje działające na rzecz dobra publicznego mają trudności z przyciągnięciem i utrzymaniem uwagi ludzi. Wiadomości, które kiedyś prowadziły do długich debat, teraz szybko znikają z mediów społecznościowych, przez co ważne dyskusje na temat takich kwestii jak użytkowanie i rozwój terenów tracą na znaczeniu.

W związku z nowym prawem bezpieczeństwa ludzie coraz częściej stosują autocenzurę. Wielu uważa, że dzielenie się wiadomościami czy opiniami w internecie jest ryzykowne. To prowadzi do zahamowania otwartych rozmów i sprawia, że mniej angażują się w bieżące wydarzenia.

Chociaż rozmowy polityczne stały się rzadsze, to nie oznacza, że ludzie się nimi nie interesują. Doświadczoni dziennikarze i nowe projekty medialne starają się przyciągnąć uwagę społeczeństwa, dostarczając szczegółowe relacje z sądów lub poruszając określone tematy. Mimo to, zaangażowanie ludzi nie jest już takie jak kiedyś, kiedy media miały większy wpływ na opinię publiczną i działania rządu.

Gdy wolność słowa jest ograniczana, dziennikarstwo traci możliwość rozliczania osób u władzy. W miarę jak ludzie przestają śledzić wiadomości, czują się mniej zdolni do wpływania na to, co dzieje się w społeczeństwie lub do zrozumienia tych wydarzeń.

Biznes: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz