Szef praw człowieka ONZ potępia traktowanie kobiet przez talibów.

Czas czytania: 2 minut
Przez Juanita Lopez
- w
Drut kolczasty jako symbol ucisku wobec kobiet w Afganistanie.

WarsawTalibowie w Afganistanie nałożyli surowe ograniczenia na kobiety. Niedawno wprowadzili nowe przepisy, które zabraniają kobietom publicznego zabierania głosu. Przywódca najwyższy zatwierdził te zasady, aby narzucić ścisłe normy moralnego zachowania. Volker Türk, przedstawiciel ONZ ds. praw człowieka, wyraził stanowczą krytykę wobec tych przepisów. Zwrócił uwagę, że reguły te obejmują zakaz kontaktu wzrokowego między niespokrewnionymi mężczyznami a kobietami oraz nakazują kobietom całkowicie się zakrywać, włączając w to twarz.

Polityka talibów doprowadziła do większego izolowania Afganistanu, co przyniosło cierpienie jego mieszkańcom. W ubiegłym roku ONZ doniosła, że prawie 24 miliony Afgańczyków potrzebują 4,62 miliarda dolarów pomocy. Kiedy talibowie przejęli władzę, zagraniczna pomoc została wstrzymana, co pogrążyło miliony ludzi w biedzie i głodzie. Sankcje i ograniczenia dotyczące przelewów bankowych pogłębiły kryzys gospodarczy, blokując dostęp do globalnych systemów finansowych i zamrażając rezerwy walutowe Afganistanu.

Dzieci znajdują się w poważnym niebezpieczeństwie. Türk stwierdził, że 12,4 miliona dzieci pilnie potrzebuje pomocy, ale brak funduszy bardzo utrudnia ONZ dostarczanie wsparcia.

Kluczowe zagadnienia omówione na posiedzeniu Rady ONZ to:

  • Wzmocnienie przepisów moralnych
  • Zwiększenie liczby inspektorów ds. moralności w Afganistanie
  • Zaostrzenie ograniczeń dotyczących swobody przemieszczania się
  • Nowe regulacje dotyczące wyglądu mężczyzn
  • Ograniczenia w mediach dotyczące przedstawiania istot żywych

Richard Bennett, ekspert ONZ ds. praw człowieka w Afganistanie, skrytykował Talibów za dyskryminację kobiet. Zwrócił uwagę, że wprowadzone przez nich prawa tworzą surowy system, który wpływa na niemal wszystkich. Zasady te ograniczają swobodę przemieszczania się kobiet oraz uniemożliwiają im dostęp do edukacji, opieki zdrowotnej i pracy, co skutkuje wypieraniem ich z życia publicznego.

W prowincji Daikundi Talibowie zakazali pracy dziennikarkom, a pracownicy rządowi muszą zdawać egzaminy religijne, aby nie stracić swoich posad. W prowincji Kandahar państwowa stacja RTA zaprzestała działalności, ponieważ pokazywała obrazy żywych istot.

Talibowie nie odnieśli się do tych doniesień, co sprawia, że sytuacja staje się jeszcze bardziej opresyjna i niejasna. Kryzys się pogłębia, szkodząc gospodarce i społeczeństwu Afganistanu, co prowadzi do dalszej izolacji kraju. Przy mniejszej pomocy międzynarodowej i większych wewnętrznych ograniczeniach, perspektywy poprawy wydają się nikłe.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz