Nowe projekty usuwania węgla w północno-zachodniej Luizjanie.

Czas czytania: 3 minut
Przez Maria Sanchez
- w
Zakład przemysłowy z maszynami do usuwania dwutlenku węgla oraz terenami zielonymi.

WarsawWładze ogłosiły powstanie dwóch nowych instalacji do usuwania dwutlenku węgla w północno-zachodniej Luizjanie. Celem tych projektów jest zmniejszenie emisji przemysłowych w stanie. Heirloom, firma specjalizująca się w technologii wychwytywania dwutlenku węgla z powietrza, zajmie się budową nowych obiektów.

W 2022 roku ExxonMobil, CF Industries i EnLink Midstream zawarły umowę na usuwanie z atmosfery 2 milionów ton metrycznych dwutlenku węgla rocznie. Luizjana, będąc znaczącym producentem gazu ziemnego, również emituje znaczne ilości dwutlenku węgla. Stan ten zmaga się z poważnymi problemami klimatycznymi, takimi jak huragany, erozja wybrzeży i niski poziom wód rzecznych.

Osoby popierające technologię wychwytywania dwutlenku węgla twierdzą, że jest ona niezbędna w walce ze zmianami klimatycznymi. Z raportem ONZ z listopada 2021 roku zgadza się ta opinia. Raport wskazuje, że wychwytywanie dwutlenku węgla powinno być jednym ze sposobów na zmniejszenie globalnej emisji. Zauważa jednak, że technologie energii słonecznej i wiatrowej rozwijają się szybciej niż technologia wychwytywania dwutlenku węgla.

Krytycy obawiają się udziału firm naftowych w tych projektach, ponieważ może to prowadzić do dalszego wykorzystywania paliw kopalnych. Mieszkańcy również wyrażają niepokój o bezpieczeństwo miejsc magazynowania. Wcześniejsze projekty były krytykowane za potencjalne zagrożenia dla zdrowia publicznego. Urzędnicy zapewniają, że będę na miejscu odpowiednie zabezpieczenia, które będą monitorować cały system i proces.

Nowe obiekty firmy Heirloom są zaprojektowane tak, aby usuwać 320 000 ton dwutlenku węgla rocznie. Wykorzystują wapń, aby szybko wchłaniać dwutlenek węgla, skracając proces z lat do zaledwie trzech dni. Odseparowany dwutlenek węgla jest następnie magazynowany pod ziemią.

Oto główne informacje dotyczące projektu: Lokalizacja to Port Caddo-Bossier w Shreveport, w stanie Luizjana. Pierwsza instalacja rozpocznie działalność w 2026 roku, a większy obiekt ma zostać uruchomiony w 2027 roku. Co roku planuje się usuwać 320 000 ton CO2.

Urzędnicy wciąż ustalają, gdzie pod ziemią można by przechowywać wychwycony dwutlenek węgla. Zwolennicy uważają, że nawet niewielkie działania są istotne w walce ze zmianami klimatycznymi. Shashank Samala, dyrektor generalny Heirloom, mówi, że ten projekt może stanowić wzór dla innych miejsc na świecie. Samala podkreśla również, że potrzebna jest pomoc wszystkich, aby rozwiązać ten problem.

Zwolennicy uważają, że nawet niewielkie zmniejszenie emisji jest istotne. Twierdzą, że rozwijanie tego rodzaju technologii może wprowadzić znaczące zmiany. Są pełni nadziei, że podobne inicjatywy zaczną powstawać w więcej miejscach na całym świecie.

Luizjana w dużym stopniu polega na przemyśle naftowym i gazowym. W 2021 roku była trzecim co do wielkości producentem gazu ziemnego w USA. Wiele miejsc pracy w tym stanie jest związanych z tym sektorem. Jednak w tym samym roku Luizjana miała czwarty najwyższy poziom emisji dwutlenku węgla na mieszkańca z energii w kraju.

Lokalne społeczności od lat borykają się z poważnym zanieczyszczeniem. Krytycy obawiają się, że nowe miejsca usuwania dwutlenku węgla mogą pogorszyć sytuację. Domagają się od władz i firm jasnych informacji i szczegółowych planów.

Zwolennicy twierdzą, że nowe technologie i surowe przepisy mogą zmniejszyć ryzyko. Uważają, że te przedsięwzięcia są kluczowe dla redukcji emisji dwutlenku węgla. W miarę jak skutki zmian klimatycznych się pogłębiają, rośnie potrzeba znalezienia i zastosowania skutecznych rozwiązań.

Nowe obiekty w Luizjanie są elementem globalnego przedsięwzięcia. Obecnie nie ma pewności, czy uda im się osiągnąć zamierzone cele ani jaki wpływ będą miały na lokalne społeczności.

Biznes: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz