Wojsko Birmy opróżnia wsie w Rakhine przeciwko Arakan Army.

Czas czytania: 2 minut
Przez Jamie Olivos
- w
Opuszczona wioska z porzuconymi domami w birmańskim stanie Rakhine.

WarsawArmia Birmy zmusza ludzi do opuszczania wiosek w zachodnim stanie w celu ochrony przed rebeliantami. Armia Arakanu walczy o niezależność od centralnego rządu Mjanmy. Sześć miesięcy temu rozpoczęli ataki w stanie Rakhine, gdzie obecnie kontrolują dziewięć z 17 rejonów administracyjnych. Mają również kontrolę nad jednym rejonem w stanie Czin.

Na początku czerwca Armia Arakanu zapowiedziała zamiar ataku na bazy wojskowe w ośmiu pozostałych rejonach w stanie Rakhine. Już kontrolują trzy rejonu w pobliżu Sittwe, które znajduje się około 340 kilometrów na południowy zachód od Mandalaj.

Osoba z Palin Pyin, wioski niedaleko Sittwe, powiedziała, że władze zmusiły lokalnych przywódców do poinformowania mieszkańców o konieczności opuszczenia swoich domów. Początkowo mieli na to pięć dni, ale potem termin skrócono do trzech dni.

Kongres Studentów i Młodzieży Arakanu (AASYC) ogłosił w poniedziałek, że armia planuje zniszczyć 12 wiosek w pobliżu rzeki Kywee Tae, a mieszkańcy muszą opuścić teren do piątku.

Mieszkańcy początkowo otrzymali pięć dni na opuszczenie miejsca. Tę decyzję podjął główny minister rady wojskowej stanu Rakhine. Celem jest uniknięcie kolejnego takiego incydentu jak w wiosce Byine Phyu.

Pod koniec maja w wiosce Byine Phyu miało zginąć 76 osób. Wojsko twierdziło, że zginęły tylko trzy osoby, próbując zabrać broń. Inne doniesienia wskazywały, że wielu zostało zabitych, ponieważ wieś popierała Arakan Army.

Trudno jest zweryfikować wiadomości z tego regionu, ponieważ ludzie nie mogą się swobodnie przemieszczać. Po wydarzeniu w Byine Phyu sekretarz generalny ONZ António Guterres wyraził głębokie zaniepokojenie narastającą przemocą w Mjanmie. Rzecznik ONZ Stéphane Dujarric poinformował o częstych nalotach i naruszeniach praw człowieka w całym kraju. Podkreślił, że osoby odpowiedzialne muszą zostać pociągnięte do odpowiedzialności.

Sekretarz generalny ONZ, za pośrednictwem Dujarrica, apeluje do wszystkich zaangażowanych o zachowanie spokoju. Wzywa do ochrony ludności cywilnej zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym. Należy również powstrzymać się od działań, które mogą prowadzić do eskalacji przemocy.

Mieszkańcy wsi muszą teraz opuszczać swoje domy. Walki między wojskiem Myanmaru a Arakańską Armią nadal trwają.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz