Partia Le Pen może zdominować francuski parlament bez większości

Czas czytania: 3 minut
Przez Juanita Lopez
- w
Budynek francuskiego parlamentu pod burzowymi, ciemnymi chmurami.

Niedawne zmiany we francuskim parlamencie wskazują na przesunięcie równowagi politycznej według WSJ.

Francuzi zagłosują 7 lipca w ostatecznych wyborach parlamentarnych. Ten głos może umożliwić dołączenie do rządu skrajnej prawicy po raz pierwszy od II wojny światowej. Jest mało prawdopodobne, aby jakakolwiek partia zdobyła samodzielnie większość ze względu na porozumienia zawarte po pierwszym głosowaniu 30 czerwca. Jeśli żadna grupa nie zdobędzie kontroli, może to prowadzić do okresu impasu i niestabilności.

Kluczowe punkty:

  • Partia Marine Le Pen, Zgromadzenie Narodowe (RN), wraz z sojusznikami mogą stać się największym blokiem parlamentarnym.
  • Koalicja Nowego Frontu Ludowego (NFP) jest na drodze do utworzenia drugiego co do wielkości bloku.
  • Centrowy sojusz Emmanuela Macrona, Ensemble, przygotowuje się na znaczne straty.

Plany centrowe Emmanuela Macrona napotykają na trudności. W 2017 roku Macron został prezydentem z wizją proeuropejskiej przyszłości i nowatorskiej polityki. Obiecywał przeciwdziałać głosowaniu na partie ekstremalne. Jednak teraz ugrupowanie Marine Le Pen, RN i ich sojusznicy mają szansę stać się największą grupą w parlamencie. W pierwszej turze wyborów RN zwyciężyło w 297 spośród 577 okręgów. Mogą zwiększyć liczbę swoich mandatów z 88 do niemal 289, co zbliża ich do większości. Obecnie Macron postrzegany jest jako przedstawiciel starej gwardii, podczas gdy Jordan Bardella, 28-letni kandydat Le Pen na premiera, symbolizuje młodość.

Sojusz Lewicy zyskuje na uwadze wyborców sfrustrowanych obecną sytuacją polityczną. Wiele osób czuje, że ich obawy nie są rozwiązywane przez aktualny rząd i szuka alternatyw, które lepiej odpowiadają ich poglądom.

Nowy Front Ludowy (NFP), koalicja czterech partii, wydaje się utworzyć drugą co do wielkości grupę parlamentarną. W skład tej koalicji wchodzą: Nieugięta Francja, Socjaliści, Zieloni i Komuniści. Koalicja zdobyła przewagę w pierwszej turze głosowania w 159 okręgach wyborczych. NFP obiecuje:

  • Podwyższenie płacy minimalnej o 14%
  • Przywrócenie podatku majątkowego
  • Wsparcie dla uznania niepodległego państwa palestyńskiego

NFP odniósł sukces we wschodniej części Paryża oraz jego wielokulturowych przedmieściach. Centrowa koalicja Macrona, Ensemble, przygotowuje się na znaczące straty. Prowadzili jedynie w 70 okręgach i spodziewają się utraty połowy z 250 miejsc. Wydaje się, że mieszkańcy Francji są niezadowoleni z Macrona, mimo jego dobrego bilansu w tworzeniu miejsc pracy i dla biznesu. Szczególnie młodzi wyborcy odwrócili się od centrystów.

W małym miasteczku Beaucaire lokalny burmistrz z RN, Julien Sanchez, cieszy się sympatią mieszkańców. W ratuszu znajdują się jedynie francuskie flagi, brak tam flag Unii Europejskiej. Wskaźnik ubóstwa jest dwa razy wyższy od średniej krajowej. Burmistrz często rozmawia z ludźmi na ulicach i poprawił lokalne udogodnienia. Sanchez wykorzystuje również politykę tożsamościową, na przykład próbując zabronić szkołom oferowania posiłków bez wieprzowiny.

Różne ugrupowania polityczne mogą współpracować, jednak nie jest jasne, co przyniesie przyszłość.

W departamencie Gard oraz w większości południowego wybrzeża, RN zdobyła najwięcej głosów w pierwszej turze. Partia Le Pen zyskała na wiarygodności dzięki lokalnym rządom. Ich mieszanka polityki tożsamościowej i populistycznej gospodarki, w tym np. nowy podatek majątkowy, wcześniejsze przejścia na emeryturę, czy obniżony VAT na rachunki za energię, przyciągnęła szersze grono wyborców.

Macron może potrzebować wsparcia największej grupy w parlamencie, aby utworzyć rząd, nawet jeśli nie ma większości. Le Pen może zdobyć kilka dodatkowych miejsc z prawej strony, aby pomóc. Jeśli to się nie uda, Francja znajdzie się w nowym i niepewnym położeniu. Osoby z umiarkowanej lewicy i centrum rozmawiają o rządzie obejmującym Socjalistów, Zielonych i centroprawicowych Republikanów. Nie byłaby to formalna koalicja z NFP i Ensemble, ale może nie udać się bez wsparcia ze strony radykalnej lewicy. Tego rodzaju koalicja mogłaby być skomplikowana we Francji, gdzie polityczne kompromisy nie są mocną stroną. Niektórzy wyborcy mogą czuć się zdradzeni przez taką koalicję.

Francja posuwa się naprzód szybko, choć z pewnym niepokojem.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz