Lider wojskowy USA ostrzega: incydent w Libanie grozi Iranem

Czas czytania: 2 minut
Przez Jamie Olivos
- w
Myśliwce wojskowe nad Libanem z dyplomatycznymi symbolami na nich.

WarsawPrzedstawiciele Stanów Zjednoczonych poszukują pokojowego rozwiązania konfliktu między Izraelem a Hezbollahem. Ten temat będzie poruszony podczas wizyty izraelskiego ministra obrony Yoava Galanta w Waszyngtonie. Spotka się on z amerykańskim sekretarzem obrony Lloydem Austinem oraz innymi wysokimi urzędnikami.

Amos Hochstein, doradca prezydenta Bidena, odwiedził w zeszłym tygodniu Liban i Izrael. Zaznaczył, że sytuacja jest bardzo poważna i wymaga szybkiego rozwiązania dyplomatycznego.

Przywódcy wojskowi Stanów Zjednoczonych ostrzegają, że atak Izraela na Liban mógłby sprowokować Iran do działań zbrojnych. Generał Charles Q. Brown Jr. zauważył, że Stany Zjednoczone mogą mieć trudności z udzieleniem Izraelowi wsparcia w większym konflikcie z Hezbollahem, tak jak to miało miejsce w kwietniu w przypadku irańskich pocisków i dronów. Krótkiego zasięgu rakiety odpalane przez Hezbollah są trudniejsze do obrony.

Generał Brown podkreślił:

  • Znaczenie zapewnienia bezpieczeństwa amerykańskim żołnierzom w regionie.
  • Od lutego nie doszło do ataków na amerykańskie bazy.
  • Kontynuowanie rozmów z przywódcami Izraela w celu uniknięcia eskalacji konfliktu.

Brown podkreślił, że przywódcy izraelscy powinni brać pod uwagę konsekwencje swoich działań w Libanie, które mogą wpłynąć na sytuację w regionie oraz na siły amerykańskie stacjonujące tam. Przedstawiciele Pentagonu wspomnieli również, że Austin wyraził obawy dotyczące rozszerzenia konfliktu podczas ostatniej rozmowy z Gallantem.

Rzecznik Pentagonu, generał major Pat Ryder, wyraził zaniepokojenie obecną sytuacją. Zaznaczył, że Stany Zjednoczone wezwały wszystkich do zachowania spokoju i poszukiwania pokojowego rozwiązania.

Wojna między Izraelem a Hezbollahem może spowodować wiele ofiar śmiertelnych. Oba kraje mogą stracić wielu cywilów. Hezbollah dysponuje większą liczbą rakiet niż Hamas.

W tym miesiącu izraelski nalot zabił czołowego lidera Hezbollahu w południowym Libanie, co spowodowało, że Hezbollah wystrzelił wiele rakiet i dronów z materiałami wybuchowymi w kierunku północnego Izraela. W odpowiedzi Izrael przeprowadził silny atak na Hezbollah.

Ataki izraelskie doprowadziły do śmierci ponad 400 osób w Libanie, w tym 70 cywilów. W Izraelu zginęło 16 żołnierzy i 10 cywilów.

Eskalacja konfliktu może również obejmować inne grupy bojowników wspierane przez Iran. Przywódca Hezbollahu, Hassan Nasrallah, powiedział, że liderzy z Iranu, Iraku, Syrii, Jemenu i innych krajów zaoferowali wysłanie swoich bojowników. Niemniej jednak wspomniał, że Hezbollah ma już ponad 100 tysięcy bojowników.

Stany Zjednoczone rozmawiają z izraelskimi przywódcami, ostrzegając ich przed eskalacją konfliktu. Przedstawiciele Pentagonu podkreślają, że kluczowe jest użycie dyplomacji w celu zapobieżenia większej wojnie.

Stany Zjednoczone: Najnowsze wiadomości

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz