Hezbollah ostrzeliwuje Izrael po zabójstwie ważnego dowódcy.

Czas czytania: 2 minut
Przez Maria Lopez
- w
Ślady rakiet na nocnym niebie nad krajobrazem.

WarsawW środę Izrael potwierdził, że zabił Muhammada Naameh Nassera, czołowego lidera Hezbollahu w południowym Libanie. Po jego śmierci Hezbollah wystrzelił wiele rakiet na północ Izraela oraz Wzgórza Golan. Wśród tych ataków znalazły się rakiety Katyusza i Falaq z ciężkimi głowicami.

Hezbollah wystrzeliło w czwartek więcej rakiet, twierdząc, że wysłało drony z ładunkami wybuchowymi na kilka izraelskich baz. Kluczowe incydenty obejmują:

  • Środa: Hezbollah wystrzeliwuje wiele rakiet po śmierci Nasera.
  • Czwartek: Dalsze ataki rakietowe i uderzenia dronów.
  • Straty izraelskie: 16 żołnierzy i 11 cywilów zginęło.
  • Straty libańskie: Ponad 450 osób, głównie bojowników.

Haszem Safijaddin, lider Rady Wykonawczej Hezbollahu, stwierdził, że ataki będą kontynuowane. Ostrzegł, że nowe miejsca mogą stać się ich celem. Na pogrzebie Nasera Safijaddin wspomniał, że po stronie izraelskiej było wiele ofiar – niektóre zostały upublicznione, inne nie.

Nasser był kluczowym członkiem Hezbollahu. Brał udział w walkach w Syrii i Iraku w latach 2011-2016. Walczył także w wojnie z Izraelem w 2006 roku. Niedawno Hezbollah stracił dwóch innych wysokich rangą liderów, co sprawia, że organizacja jeszcze bardziej koncentruje się na odwecie.

Stany Zjednoczone i Francja starają się powstrzymać eskalację przemocy. Obawiają się, że walki mogą rozprzestrzenić się na pobliskie terytoria. Początkowo, przedstawiciele USA dążyli do utrzymania pokoju na granicy libańsko-izraelskiej. Jednak teraz, Stany Zjednoczone wzywają do zawieszenia broni w Gazie i chcą zmniejszyć napięcia w Libanie i północnym Izraelu.

Konflikt rozpoczął się niedługo po wybuchu wojny w Gazie. Hezbollah ogłosił swoje ataki jako wsparcie dla Hamasu. Hamas rozpoczął wojnę w Gazie atakiem na południowy Izrael 7 października. Liderzy Hezbollahu twierdzą, że zaprzestaną ataków, jeśli w Gazie zostanie ogłoszone zawieszenie broni. Utrzymują, że są gotowi na wojnę, ale nie chcą jej.

Izraelscy urzędnicy zapowiedzieli możliwość podjęcia bardziej zdecydowanych działań w Libanie, jeśli negocjacje nie przyniosą rezultatów. Hezbollah wystrzelił rakiety dzień po spotkaniu doradcy USA Amosa Hochsteina z Jean-Yves Le Drianem, wysłannikiem prezydenta Francji do Libanu, w Paryżu.

Konflikt zmusił dziesiątki tysięcy osób do opuszczenia swoich domów po obu stronach granicy. W Izraelu ranni lub zabici zostali zarówno żołnierze, jak i cywile, natomiast w Libanie również wielu bojowników i cywilów poniosło śmierć.

Izrael postrzega Hezbollah jako poważne zagrożenie. Według doniesień, Hezbollah posiada około 150 000 rakiet i pocisków, z których niektóre są bardzo precyzyjne. Ostatnie duże starcie pomiędzy Izraelem a Hezbollahem miało miejsce w 2006 roku. Wojna trwała miesiąc i zakończyła się bez wyraźnego zwycięzcy.

Izrael: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz