CEO Google zeznaje w procesie startupu Ozy Media i Watsona

Czas czytania: 2 minut
Przez Pedro Martinez
- w
Logo Ozy Media na rozbitym ekranie smartfona.

WarsawDyrektor generalny Google, Sundar Pichai, krótko przemawiał w sądzie podczas procesu Ozy Media i jego założyciela, Carlosa Watsona. Prokuratorzy twierdzą, że Watson kłamał na temat otrzymania oferty od Google na 600 milionów dolarów.

Oto główne punkty:

  • Google rozważało zatrudnienie Watsona w 2021 roku.
  • Google myślało również o zainwestowaniu 25 milionów dolarów w Ozy Media.
  • Nie było natomiast oferty zakupu Ozy Media za 600 milionów dolarów.
  • Watson i Ozy Media są oskarżeni o spisek w celu popełnienia oszustwa.
  • Współzałożyciel Ozy Media, Samir Rao, przyznał się do kradzieży tożsamości i spisku w celu oszustwa.

Pichai stwierdził, że nie złożyli oferty opiewającej na 600 milionów dolarów. Wspomniał, że Google rozważało zatrudnienie Watsona na stanowisko kierownicze w dziale wiadomości w 2021 roku. Zastanawiali się również nad zainwestowaniem 25 milionów dolarów w Ozy Media. Jednak, jak powiedział, żadna z tych rzeczy nie została zrealizowana.

Prokuratura twierdzi, że Watson okłamał potencjalnego inwestora na temat rzekomej oferty od Google opiewającej na 600 milionów dolarów. Adwokat Ozy Media, Shannon Frison, określił te zarzuty jako całkowicie fałszywe. Frison zaznaczył, że Watson nigdy nie prowadził takiej rozmowy z Google. Watson i Ozy Media nie przyznali się do winy. Watson podkreślił, że zbudował prawdziwą firmę i uważa, że został niesprawiedliwie oskarżony za popełnienie biznesowych „błędów”.

Obrońcy twierdzą, że współzałożyciel Ozy, Samir Rao, jest odpowiedzialny za fałszywe informacje. Rao przyznał się do winy i czeka na wyrok. Zeznał, że udawał przedstawiciela YouTube podczas rozmowy z Goldman Sachs w lutym 2021 roku. Rao stwierdził, że Watson był z nim podczas tej rozmowy i wysyłał mu wiadomości, co ma mówić. Rao powiedział, że Watson uważał, iż muszą osiągnąć sukces za wszelką cenę, bez względu na konsekwencje. Rao przyznał, że jego strach przed porażką wpłynął na jego osąd moralny.

Hillel Moerman, dyrektor w Goldman Sachs, opowiedział o rozmowie telefonicznej, która wzbudziła jego niepokój. Poinformował, że głos rozmówcy z YouTube wydał się podejrzany, co wzbudziło nieufność bankierów. Skontaktowali się więc z prawdziwym przedstawicielem YouTube i odkryli oszustwo. Z tego powodu Goldman zrezygnował z inwestycji w Ozy Media. Moerman powiedział: "Zostaliśmy okłamani." Jednak mimo tego incydentu Goldman nadal zamieszczał reklamy u Ozy.

Rao powiedział, że Watson poinformował Goldmana i zarząd Ozy, że Rao przeżywa kryzys psychiczny podczas rozmowy. Rao przyznał, że zażywał antydepresanty, ale zaprzeczył załamaniu nerwowemu. Strony internetowe mają teraz prawidłową pisownię nazwiska Sundara Pichaia.

Biznes: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz