Pierwszy dzień nowego premiera: sprawy nuklearne i Larry the cat

Czas czytania: 2 minut
Przez Juanita Lopez
- w
Dokumenty nuklearne na biurku z Larrym kotem.

WarsawKeir Starmer rozpoczyna swój pierwszy dzień jako nowy premier Wielkiej Brytanii przy 10 Downing Street, mając przed sobą napięty harmonogram ważnych zadań.

  • Udział w odprawie dotyczącej broni nuklearnej
  • Pisanie "listów ostatniej szansy" do kapitanów łodzi podwodnych z bronią jądrową
  • Spotkanie z urzędnikami państwowymi
  • Wybór miejsca zamieszkania
  • Spotkanie z kotem Larrym

Nowy premier musi zdobyć wiedzę na temat broni jądrowej. Najważniejszy urzędnik państwowy poinformuje Starmera, że musi napisać "listy ostateczności". Listy te zawierają polecenia dla kapitanów czterech brytyjskich okrętów podwodnych z bronią jądrową, co mają zrobić w przypadku, gdyby atak nuklearny zniszczył przywódców kraju. Listy te są zapieczętowane i otwierane tylko wtedy, gdy kapitanowie są pewni, że doszło do ataku na Wielką Brytanię i rząd już nie istnieje.

Starmer ma kilka opcji dotyczących listów. Może: 1. Wybrać odwet. 2. Zdecydować się nie podejmować odwetu. 3. Pozwolić kapitanom podjąć decyzję. 4. Spróbować przekazać kontrolę nad bronią nuklearną USA lub Australii.

Starmer musi teraz spotkać się z urzędnikami państwowymi, którzy jeszcze kilka godzin temu pracowali dla jego poprzednika. Salma Shah, była doradczyni byłego szefa Skarbu Państwa Sajida Javida, stwierdziła, że to spotkanie było zarówno sympatyczne, jak i nietypowe. Wielu z urzędników niewiele wie o Starmerze i jego nowym zespole.

Kwestia zakwaterowania stanowi kolejny problem. Chociaż słynna siedziba pod numerem 10 przy Downing Street jest znana, to jednak nie jest zbyt praktyczna. Okazało się, że jej projekt jest niedoskonały. W budynku pracuje około 400 osób rozmieszczonych w 100 biurach, przez co przestrzeń jest zatłoczona i nie spełnia współczesnych wymagań.

Starmer musi zdecydować, czy zamieszkać w dwupokojowym mieszkaniu nad numerem 10, czy też w większym, czteropokojowym mieszkaniu nad numerem 11, które zazwyczaj przysługuje szefowi skarbu. Większość ostatnich premierów, z wyjątkiem Rishi Sunaka, wybierała większe mieszkanie dla swojej rodziny. Starmer, który ma żonę i dwoje nastoletnich dzieci, prawdopodobnie wybierze mieszkanie nad numerem 11.

Numer 10 przy Downing Street powstał w latach 1682-1684 i jest siedzibą brytyjskich premierów od 1735 roku. Od samego początku budynki miały problemy z powodu oszczędności, których dopuścił się budowniczy George Downing. Winston Churchill określił je jako „nietrwałe i lekko zbudowane.”

Oprócz oficjalnych obowiązków, jest jeszcze jeden ważny mieszkaniec do poznania: Larry, kot. Larry został sprowadzony, aby rozwiązać problem z gryzoniami i jest głównym kotem od ponad 13 lat. Cieszy się dużą popularnością, mając 843 000 obserwujących na X (dawniej Twitter). Fotograf freelancer Justin Ng, którego Larry bardzo lubi, zaznaczył, jak ważny jest Larry dla każdego Premiera.

Larry zostanie, a Starmer będzie musiał znaleźć dla niego czas. Premierzy się zmieniają, ale Larry pozostaje taki sam. Sukces Starmera może nawet zależeć od tego, jak dobrze dogaduje się z Larrym.

Do końca dnia Starmer zajmie się różnymi obowiązkami: istotnymi zadaniami, spotkaniem z pracownikami rządowymi, podejmowaniem decyzji oraz poznawaniem Larry'ego kota.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz