Sąd nakazuje pobór ultraortodoksów podczas konfliktu Izrael-Hamas.

Czas czytania: 2 minut
Przez Maria Sanchez
- w
Zawiadomienie o powołaniu do wojska izraelskiego z flagą narodową w tle.

WarsawSąd Najwyższy Izraela nakazał wojsku powołanie ultraortodoksyjnych mężczyzn do służby. Decyzja ta zapadła w trakcie trwającego od dziewięciu miesięcy konfliktu między Izraelem a Hamasem. Orzeczenie prawdopodobnie wywoła napięcia w rządzie premiera Benjamina Netanjahu.

Rządowi prawnicy twierdzą, że wprowadzenie ultraortodoksyjnych mężczyzn do wojska mogłoby zaszkodzić społeczeństwu izraelskiemu. Jednak sąd uznał, że obecne zwolnienia są niesprawiedliwe i niezgodne z ideą równości wszystkich wobec prawa.

Oto najważniejsze punkty z orzeczenia sądu:

  • Mężczyźni ultraortodoksyjni muszą być powołani do służby wojskowej.
  • Państwowe dotacje dla seminariów ultraortodoksyjnych pozostają zawieszone.
  • Nie określono dokładnej liczby ultraortodoksyjnych, którzy mają być powołani.

Partie ultraortodoksyjne, mające dużą siłę polityczną, sprzeciwiają się zniesieniu zwolnień. Są one istotnymi sojusznikami w rządzie Netanjahu. Gdyby zwolnienia zostały zniesione, partie te mogłyby opuścić rząd, co mogłoby doprowadzić do jego rozpadu i nowych wyborów.

Społeczność ultraortodoksyjna wierzy, że pełnoetatowe studia religijne pomagają chronić Izrael. Obawiają się, że wstąpienie do wojska narazi ich na kontakt z kulturą świecką, co mogłoby zaszkodzić ich praktykom religijnym. Ultraortodoksyjni mężczyźni uczęszczają głównie do szkół, które skupiają się na naukach religijnych i poświęcają mało uwagi przedmiotom, takim jak matematyka, angielski czy nauki ścisłe. Krytycy twierdzą, że to powoduje, iż są niedostatecznie przygotowani do służby wojskowej oraz pracy w środowisku świeckim.

Kobiety religijne zazwyczaj nie muszą odbywać służby wojskowej. Ten temat rzadziej budzi kontrowersje, ponieważ kobiety zwykle nie są przydzielane do ról bojowych.

Rząd Netanjahu może napotkać na większe napięcia. Posłowie ultraortodoksyjni odczują presję ze strony przywódców religijnych i wyborców. Będą musieli zdecydować, czy pozostać w koalicji, czy ją opuścić.

Shuki Friedman z Instytutu Polityki Żydowskiego Narodu powiedział, że ultraortodoksyjni Żydzi zdają sobie sprawę, iż nie mają lepszych opcji politycznych. Jednak ich społeczność zastanawia się, dlaczego popierała tych polityków, ponieważ oczekuje rezultatów.

Od lat przepisy dotyczące zwolnień napotykają na problemy prawne. Kilka orzeczeń sądowych wskazuje na niesprawiedliwość systemu. Jednak przywódcy Izraela, pod presją partii ultraortodoksyjnych, zwlekali z wprowadzeniem zmian w prawie. Nadal nie wiadomo, czy Netanyahu zdoła utrzymać dotychczasowy stan rzeczy.

Koalicja Netanjahu składa się z dwóch ultraprawicowych partii, które sprzeciwiają się zwiększeniu liczby ich członków w siłach zbrojnych. Netanjahu musi z jednej strony przestrzegać decyzji sądu, a z drugiej utrzymać swoją koalicję. Mając tylko niewielką większość wynoszącą 64 mandaty w 120-osobowym parlamencie, często musi brać pod uwagę obawy mniejszych partii.

Decyzja sądu wstrzymała budżety seminariów na początku tego roku. W efekcie tego orzeczenia, wsparcie finansowe dla tych seminariów pozostanie wstrzymane.

Decyzja ta spowodowała jeszcze większe zamieszanie. Sytuacja polityczna nadal pozostaje niejasna. Zarówno prawodawcy, jak i obywatele czekają, by zobaczyć, jaki wpływ będzie miało to na konflikt oraz politykę wewnętrzną.

Gaza: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz