Wandalizm w Mariendom: zniszczenie rzeźby Maryi wywołuje dyskusje.
WarsawWandale uszkodzili kontrowersyjną rzeźbę przedstawiającą Marię Dziewicę rodzącą Jezusa, znajdującą się w katedrze w Linzu, znanej również jako Mariendom. Dzieło to wzbudziło wiele dyskusji, a sprawcy chcieli, aby rzeźba jak najszybciej przestała przypominać Marię.
Rzeźba przedstawiała potężną Maryję Dziewicę siedzącą na skale i rodzącą. Diecezja ogłosiła, że jest to szopka bożonarodzeniowa wewnątrz katedry.
Esther Strauss, autorka rzeźby, była przeciwna jej zniszczeniu. Wskazała, że wiele wizerunków Matki Boskiej tworzono przez mężczyzn, co często odzwierciedlało ich perspektywę. W swojej rzeźbie Strauss chciała przedstawić Maryję w sposób, który szanuje jej ciało. Stwierdziła, że odcięcie głowy było aktem przemocy i pokazało, że niektórzy ludzie nadal podważają prawo kobiet do decydowania o swoich ciałach. Wezwała do stanowczego sprzeciwu wobec takich aktów przemocy.
Z oświadczenia diecezji i reakcji:
- Ks. Johann Hintermaier potępia ten czyn.
- Instalacja miała na celu wywołanie debaty.
- Przeproszono za zranienie uczuć religijnych, ale nie za samą sztukę.
- Wezwanie do dialogu i ochrony wolności sztuki.
Tschugguel zyskał rozgłos w 2019 roku dzięki swoim kontrowersyjnym działaniom. Wówczas wszedł do kościoła w pobliżu Watykanu, zabrał figury ciężarnych rdzennych mieszkanek Amazonii i wrzucił je do rzeki Tyber. Jego czyn został nagrany na wideo i udostępniony w internecie.
Delegaci z Amazonii przywieźli do Rzymu posągi na spotkanie z papieżem Franciszkiem. Pokazali je podczas modlitwy w ogrodach watykańskich. Tematem spotkania była dyskusja o tym, jak Kościół katolicki może lepiej wspierać ludność rdzenną w tym regionie.
Udostępnij ten artykuł