Izraelski atak na szkołę w Gazie: 33 ofiary śmiertelne.

Czas czytania: 3 minut
Przez Juanita Lopez
- w
Budynek szkolny został uszkodzony wskutek wybuchu, a z miejsca zdarzenia unosi się dym.

WarsawIzraelski atak zabił co najmniej 33 osoby w szkole w Gazie. Izrael twierdził, że Hamas wykorzystywał szkołę. Początkowo szpital informował, że wśród ofiar było dziewięć kobiet i 14 dzieci. Później zaktualizowano dane: trzy kobiety, dziewięcioro dzieci i 21 mężczyzn. Nie jest jasne, co spowodowało różnice w liczbach. Dziennikarz Associated Press naliczył ciała, ale nie mógł zajrzeć pod całuny.

Szczegóły dotyczące ofiar

W ataku ucierpiało wiele osób. Oto lista poszkodowanych:

  • Dziewięć kobiet (informacje początkowe)
  • Czternaścioro dzieci (informacje początkowe)
  • Trzy kobiety (aktualizacja ze szpitala)
  • Dziewięcioro dzieci (aktualizacja ze szpitala)
  • Dwudziestu jeden mężczyzn (aktualizacja ze szpitala)

Inny atak w środkowej części Gazy zabił 15 osób, prawie wszyscy to mężczyźni.

Relacje przesiedleńców

Ayman Rashed został zmuszony do opuszczenia miasta Gaza i schronił się w szkole. Wspomniał, że pociski uderzyły w drugie i trzecie piętro, gdzie przebywały rodziny. Pomógł wydostać pięć ciał, w tym starszego mężczyznę i dwoje dzieci.

Izraelskie siły zbrojne przedstawiły swoje relacje dotyczące incydentu.

Rzecznik izraelskiej armii, Daniel Hagari, poinformował, że Izrael przeprowadził precyzyjny atak oparty na konkretnych informacjach. Według Hagari, bojownicy Hamasu planowali i przeprowadzali ataki z trzech sal lekcyjnych. Zaatakowane zostały jedynie te trzy sale. Zapewnił, że w kompleksie Hamasu, w tych salach, nie było kobiet ani dzieci.

Stwierdził, że w salach lekcyjnych było około 30 bojowników. Potwierdził śmierć dziewięciu z nich i pokazał ich zdjęcia oraz nazwiska. Nie przedstawił jednak żadnych dodatkowych dowodów na poparcie swoich słów.

Szpitale w Gazie są przepełnione.

Ofiary ataku trafiły do szpitala Męczenników Al-Aksy w Deir al Balah. Szpital już był przepełniony ze względu na nieustanny napływ karetek odkąd rozpoczęła się ofensywa na Gazę 24 godziny temu. Omar al-Derawi, fotograf pracujący w szpitalu, wspomniał, że w internecie pojawiły się nagrania pokazujące wielu rannych, którzy byli opatrywani na podłodze placówki. Szpitalowi zabrakło prądu, ponieważ personel racjonuje paliwo do generatora.

„Nie można przejść przez szpital z powodu tłumu ludzi. Na korytarzach jest wiele kobiet z rodzin ofiar, płaczących” – powiedział al-Derawi.

Kontekst Historyczny

Szkoła znajdowała się w Nuseirat, jednym z obozów uchodźców w Gazie, które istnieją od wojny w 1948 roku, kiedy to powstało państwo Izrael. W wyniku tej wojny wielu Palestyńczyków musiało opuścić swoje domy lub zostało z nich wyrzuconych.

Zdjęcia przedstawiały ciała owinięte w koce lub plastikowe torby na dziedzińcu szpitala. Mohammed al-Kareem, Palestyńczyk znajdujący się w pobliżu szpitala, opowiadał o ludziach szukających swoich bliskich wśród ciał. Pewna kobieta prosiła o otwarcie toreb, aby sprawdzić, czy jej syn znajduje się wśród zmarłych.

„Sytuacja jest bardzo zła”, powiedział al-Kareem.

Oświadczenia UNRWA

Philippe Lazzarini, szef UNRWA, poinformował w serwisie społecznościowym X, że 6.000 osób schroniło się w szkole, kiedy została niespodziewanie zaatakowana. Dodał również, że UNRWA nie mogła potwierdzić stwierdzeń, jakoby wewnątrz znajdowały się uzbrojone grupy.

Szkoły UNRWA w Gazie stały się schronieniami od początku wojny. Konflikt zmusił większość z 2,3 miliona Palestyńczyków mieszkających na tym obszarze do przesiedlenia.

Najnowsze Wydarzenia

W zeszłym tygodniu izraelskie pociski spadły w pobliżu ośrodka UNRWA w Rafah. Według izraelskiej armii, celem były bojownicy. Ostrzał spowodował pożar w pobliskich namiotach, które zamieszkiwały rodziny przesiedlone, zabijając co najmniej 45 osób.

Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, stwierdził, że pożar był wynikiem „tragicznego wypadku”. Wojsko wyjaśniło, że przyczyną pożaru mogły być wtórne eksplozje. Przyczyna wciąż nie została ustalona.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz