Dwie osoby zginęły w starciach z policją w Veracruz.

Czas czytania: 2 minut
Przez Pedro Martinez
- w
Policjanci w strojach ochronnych stoją naprzeciw płonących barykad.

WarsawW Veracruz w Meksyku doszło do starcia między policją a mieszkańcami, w wyniku którego zginęły dwie osoby. Mieszkańcy protestowali przeciwko zakładowi przetwórstwa wieprzowiny. Ludzie z Totalco próbowali się schronić w swoich domach, jednak około 400 policjantów ich ścigało. Niektórzy mieszkańcy pokazali łuski, które, jak twierdzili, pochodziły z broni policji.

Prokuratura w Veracruz rozpoczęła szczegółowe dochodzenie, aby wyjaśnić, co się stało. Agencja bezpieczeństwa stanu wydała oświadczenie, że protestujący pojmali dwóch policjantów stanowych i grozili, że ich zabiją. Agencja dodała, że protestujący nie byli skłonni do rozmów.

Według oświadczenia agencji:

  • Demonstranci przetrzymywali funkcjonariuszy policji jako zakładników.
  • Demonstranci grozili, że zabiją funkcjonariuszy.
  • Demonstranci nie byli skłonni do dialogu.
  • Był to drugi raz, kiedy autostrada była zamknięta na ponad dwa dni.

Agencja stwierdziła, że przerwanie rozmów pogorszyło sytuację. Zamierzają dokładniej zbadać sprawę wspólnie z wydziałem wewnętrznym policji stanowej. W oświadczeniu zaznaczono również, że trzech funkcjonariuszy bezpieczeństwa stanowego zostało rannych. Wydarzenia miały miejsce w Totalco, małym miasteczku w Veracruz.

Mieszkańcy sprzeciwiają się budowie zakładu przetwórstwa wieprzowiny. Twierdzą, że zanieczyszcza on okolicę i szkodzi ich zdrowiu. Protest przybrał na sile i stał się brutalny, gdy policja próbowała usunąć ich z autostrady.

Mieszkaniec stwierdził, że policja wtargnęła do domów. Pokazał łuski znalezione po odjeździe policji. Policja twierdziła, że nie użyli nadmiernej siły ani ostrej amunicji.

Miejscowi zablokowali autostradę, aby zwrócić uwagę rządu. Protestują już od ponad roku, domagając się zamknięcia zakładu na stałe.

Agencja ds. wnętrza poinformowała, że blokada spowodowała ogromne trudności. Ruch został zakłócony, a dostawy nie mogły dotrzeć do innych miejscowości. Próbowali wielokrotnie rozmawiać z mieszkańcami.

Prokuratura obiecuje przeprowadzenie dokładnego śledztwa. Mają na celu ustalenie, kto spowodował śmierć i obrażenia. Zamierzają zbadać wszystkie dowody, takie jak łuski pocisków i zeznania świadków.

Mieszkańcy nadal są niezadowoleni z działań policji. Domagają się sprawiedliwości dla dwóch osób, które zginęły. Pragną również, aby rząd stanowy bardziej zaangażował się w rozwiązanie ich obaw dotyczących zakładu przetwórstwa wieprzowiny.

Menedżerowie zakładu nie wypowiedzieli się na temat tego zdarzenia. Mieszkańcy okolicy nie są zgodni co do dalszych kroków. Niektórzy obawiają się, że wkrótce pojawią się kolejne konflikty.

Sytuacja wciąż się rozwija. Będziemy udostępniać więcej informacji w miarę postępów śledztwa. Obecnie mieszkańcy i policja są w stanie konfrontacji.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz