Holenderski sąd skazał 3 mężczyzn za zabójstwo dziennikarza de Vriesa.

Czas czytania: 2 minut
Przez Maria Sanchez
- w
Młotek sędziowski na tle pełnym cieni i groźnej atmosfery.

WarsawHolenderski sąd uznał trzech mężczyzn za winnych zabójstwa dziennikarza śledczego Petera R. de Vriesa w 2021 roku. Dodatkowo sześciu innych mężczyzn zostało skazanych za powiązane przestępstwa, ale nie otrzymali najwyższych kar dożywotniego więzienia, o które wnioskowali prokuratorzy.

Dziewięciu mężczyzn zostało postawionych przed sądem. Oto wyniki:

Trzech mężczyzn skazano za współudział w morderstwie, a ich wyroki wyniosły od 10 do 14 lat. Jeden z mężczyzn został uznany winnym posiadania narkotyków, ale został oczyszczony z zarzutu współudziału. Otrzymał karę czterech tygodni pozbawienia wolności. Dwóch innych mężczyzn zostało uniewinnionych. Zarzuty dotyczyły ich udziału w grupie przestępczej, ale sędziowie uznali, że prokuratura nie zdołała udowodnić istnienia takiej organizacji.

Król Niderlandów, Willem-Alexander, wyraził się na temat zdarzenia, podkreślając, że strzelanina była atakiem na dziennikarstwo oraz na zasady praworządności.

Prokuratorzy domagali się surowszych kar. Zażądali kary dożywocia dla strzelca, kierowcy i organizatora. Chcieli również wyroków od trzech do 21 lat więzienia dla pozostałych sześciu podejrzanych.

Przeważnie zdania były krótsze. Sędziowie stwierdzili, że prokuratorzy nie zdołali udowodnić, że podejrzani należeli do zorganizowanej grupy przestępczej, ani że niektóre działania miały charakter terrorystyczny.

Zabójstwo de Vriesa wstrząsnęło wieloma osobami w Holandii. Oldekamp, komentator, stwierdził, że było to zaskoczenie dla całego kraju.

De Vries nie tylko był dziennikarzem śledczym, ale także odegrał kluczową rolę w ważnym procesie sądowym. Udzielał porad i wsparcia świadkowi koronnemu w procesie przywódcy i członków grupy przestępczej. Niestety, brat i prawnik tego świadka zostali zamordowani.

Ridouan Taghi, przywódca grupy, został wcześniej postawiony przed sądem. W lutym uznano go za winnego udziału w pięciu morderstwach powiązanych z działalnością gangsterską. Został skazany na dożywocie. Sędziowie określili go jako „wyraźnego przywódcę” grupy, która popełniała morderstwa.

Nazwiska podejrzanych o zabójstwo de Vriesa nie zostały ujawnione. Zasady dotyczące prywatności w Holandii nie pozwalają na ujawnianie pełnych nazwisk oskarżonych w takich przypadkach.

W tym przypadku wyroki mogą ulec zmianie. Prokuratorzy prawdopodobnie odwołają się od części decyzji sądu, zwłaszcza w kwestii oskarżenia o działalność w zorganizowanej grupie przestępczej. Uważają, że potrzebne są surowsze kary.

Śmierć Petera R. de Vriesa ukazuje zagrożenia, z jakimi borykają się dziennikarze śledczy. Jego morderstwo wstrząsnęło wieloma osobami oraz uwydatniło problemy związane z przestępczością i wymiarem sprawiedliwości w Niderlandach.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz