Polska ogranicza dostęp do granicy z Białorusią z powodu migracji

Czas czytania: 3 minut
Przez Pedro Martinez
- w
Ogrodzenie graniczne z tablicami ostrzegawczymi na tle gęstego lasu.

WarsawPolska przywróciła przepisy ograniczające dostęp do terenów w pobliżu granicy z Białorusią z powodu wzrostu liczby migrantów próbujących ją przekroczyć. Ta decyzja spotkała się z niezadowoleniem ze strony działaczy na rzecz praw uchodźców, którzy twierdzą, że utrudni im to udzielanie pomocy medycznej i innej potrzebującym migrantom.

Od 2021 roku urzędnicy UE twierdzą, że prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko wspiera migrację do Unii Europejskiej. Zaznaczają, że ułatwia on przedostawanie się ludzi na Białoruś, skąd następnie przenoszą się do krajów UE. Ta trasa jest uważana za bezpieczniejszą niż przeprawa przez Morze Śródziemne.

Poprzedni rząd Polski wzniosł stalowy mur, aby poradzić sobie z falą migrantów w 2021 roku. Ogłoszono również stan wyjątkowy, który obecnie nie jest już w mocy.

W ostatnim czasie coraz więcej osób próbuje nielegalnie przekroczyć granicę z Białorusi do Polski. Polskie władze zauważyły agresywne zachowania migrantów po stronie białoruskiej. Opublikowały w internecie nagrania przedstawiające migrantów rzucających kamienie, kłody i palące się drewno w polskich żołnierzy zza ogrodzenia. Pod koniec maja polski żołnierz został zaatakowany nożem i zginął z rąk migranta, a jego pogrzeb odbył się w środę.

Polska ponownie wprowadziła ograniczenia z powodu rosnącej presji migracyjnej, co spotkało się z niezadowoleniem obrońców praw uchodźców. UE oskarża Białoruś o wykorzystywanie migracji jako narzędzia przeciwko Unii. W 2021 roku Polska zbudowała stalową barierę i wprowadziła stan wyjątkowy, który obecnie przestał obowiązywać. W ostatnim czasie odnotowano wzrost prób przekraczania granicy z Białorusią, a polskie władze zgłaszają agresywne zachowania migrantów. Pod koniec maja polski żołnierz został śmiertelnie ugodzony nożem przez jednego z migrantów.

Zasady będą dotyczyć miejsc w pobliżu granicy. Tylko osoby mieszkające tam oraz urzędnicy będą miały wstęp. To utrudni działania aktywistów.

Polscy urzędnicy twierdzą, że muszą chronić swoich żołnierzy granicznych ze względów bezpieczeństwa. Uważają, że ograniczenia są istotne dla zapewnienia ochrony.

W 2021 roku Polska postawiła stalowy mur, aby powstrzymać napływ migrantów. Wprowadzono również stan wyjątkowy, ograniczając dostęp do strefy przygranicznej. Ta decyzja była przedmiotem debat i została już zakończona. Teraz Polska uważa, że konieczne jest przywrócenie jakiejś formy kontroli.

Nagrania udostępnione przez polskie władze pokazują starcia między migrantami a wojskami granicznymi. Migranci rzucają przedmiotami, takimi jak kamienie i drewno. Dochodzi także do incydentów z płonącym drewnem. Głównym celem ataków są polscy żołnierze. Pod koniec maja jeden z polskich żołnierzy został ugodzony nożem.

Aktywiści działający na rzecz praw uchodźców są niezadowoleni z decyzji Polski. Twierdzą, że uniemożliwi im to udzielanie pomocy potrzebującym. Ci aktywiści zazwyczaj oferują pomoc medyczną i inną pomoc migrantom. Uważają, że ograniczenia sprawią, iż ich praca stanie się niemożliwa do wykonania.

Urzędnicy UE są zaniepokojeni. Twierdzą, że Białoruś celowo wywołuje migrację, aby sprawiać problemy w regionie. Są przekonani, że Białoruś pomaga migrantom w przedostawaniu się do UE.

Polskie władze twierdzą, że muszą podjąć działania w celu ochrony swoich sił granicznych.

Polska zaostrza kontrolę na granicy z Białorusią z powodu wzrostu migracji i obaw o bezpieczeństwo. Aktywiści walczący o prawa uchodźców są zaniepokojeni, ponieważ obawiają się, że utrudni to pomoc migrantom.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz