Nieznane fale: symulacja fal grawitacyjnych spowodowanych przez awarię napędu warp.

Czas czytania: 2 minut
Przez Maria Sanchez
- w
Statek z napędem warp emituje fale grawitacyjne w kosmosie.

WarsawFizycy od lat badają koncepcję statków kosmicznych wykorzystujących napędy typu warp. Takie napędy mogłyby umożliwić podróże z prędkościami większymi od prędkości światła. Jednak istnieje wiele przeszkód w ich stworzeniu. Wymagają one egzotycznej materii o ujemnej energii. Dodatkowo, kontrolowanie i zatrzymanie bańki warp jest bardzo trudne.

Badanie opublikowane w Open Journal of Astrophysics zbadało, co mogłoby się stać, gdyby napęd warp uległ awarii. Eksperci z Queen Mary University of London, Uniwersytetu Poczdamskiego, Instytutu Maxa Plancka i Uniwersytetu w Cardiff współpracowali nad tym projektem. Zamiast opracowywać sposób budowy napędu warp, zasymulowali fale grawitacyjne, które mógłby wygenerować uszkodzony napęd.

Naukowcy ustalili, że zapadający się napęd warp wytwarza specjalny rodzaj fal grawitacyjnych. Fale te są wysokoczęstotliwościowymi impulsami i są trudne do wykrycia przez obecne detektory. Niemniej jednak, przyszłe detektory wysokiej częstotliwości mogą być w stanie je wykryć. Oznacza to, że moglibyśmy wykorzystywać te sygnały do poszukiwania oznak napędów warp, nawet jeśli nie możemy ich jeszcze zbudować.

Oto najważniejsze wnioski z badań:

Napędy warp bazują na teorii względności i mogłyby umożliwić podróże szybsze od światła. Obecna technologia nie pozwala na ich budowę ze względu na wymaganie energii ujemnej. Badanie symuluje fale grawitacyjne powstające z nieudanej próby warp drive. Fale te byłyby wysokoczęstotliwościowymi impulsami, które mogłyby być wykrywane przez przyszłe instrumenty.

Badania te otwierają nowe możliwości. Mogą pomóc nam lepiej zrozumieć nietypowe środowiska kosmiczne i potencjalnie zaoferować nowe metody wykrywania zaawansowanych technologii w kosmosie, które są obecnie niewidoczne dla nas.

To osiągnięcie pozwala nam badać czasoprzestrzenie z ujemną energią. Może to poprawić nasze zrozumienie, jak wszechświat zmienia się w czasie, oraz dostarczyć informacji na temat tego, co dzieje się wewnątrz czarnych dziur.

Badania te mogą przyczynić się do zaprojektowania lepszych detektorów fal grawitacyjnych w przyszłości. Gdybyśmy stworzyli detektory zdolne do odbierania wyższych częstotliwości, mogłyby one wykrywać te specjalne fale. To dałoby naukowcom nową metodę poszukiwania pośrednich śladów technologii napędu warp.

Badanie wskazuje, że dokładne modelowanie tych dynamicznych procesów jest kluczowe. Ułatwia to zrozumienie nietypowych form materii i energii. Prof. Tim Dietrich z Uniwersytetu w Poczdamie zauważa, że ta metoda może być również zastosowana do innych scenariuszy fizycznych.

Przyszłe badania zapewne będą badać różne konstrukcje napędu warp. Zrozumienie ich specyficznych sygnałów mogłoby udoskonalić nasze metody wykrywania fal grawitacyjnych. Korzyści z tego są szerokie, mając wpływ zarówno na fizykę teoretyczną, jak i na praktyczne technologie.

Badanie to poszerza naszą wiedzę, wykorzystując zaawansowane techniki symulacyjne oraz fizykę teoretyczną. Choć technologia warp jest nadal nieosiągalna, te badania czynią ją nieco bardziej realną. Równocześnie rozwija nasze metody badawcze nad dziwnymi i niewyjaśnionymi zjawiskami w kosmosie.

Badanie jest publikowane tutaj:

http://dx.doi.org/10.33232/001c.121868

i jego oficjalne cytowanie - w tym autorzy i czasopismo - to

Katy Clough, Tim Dietrich, Sebastian Khan. What no one has seen before: gravitational waveforms from warp drive collapse. The Open Journal of Astrophysics, 2024; 7 DOI: 10.33232/001c.121868
Nauka: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz