Rosyjskie cyberataki destabilizują Francję: nacisk na wybory i olimpiadę

Czas czytania: 2 minut
Przez Maria Lopez
- w
Flaga Francji ozdobiona symbolami hakerskimi oraz ikonami olimpijskimi.

WarsawRosyjskie cyberataki rozprzestrzeniają w Francji nieprawdziwe informacje dotyczące igrzysk olimpijskich i nadchodzących wyborów.

Rosyjskie kampanie rozpoczęły się w sieci na początku lata, a stały się zauważalne w październiku 2023 roku. Ponad 1000 botów związanych z Rosją opublikowało zdjęcia Gwiazdy Dawida namalowanej na murach w Paryżu. Francuski raport wywiadowczy wskazał, że rosyjska agencja wywiadowcza FSB odpowiada za te graffiti. Zniszczono również pomnik poświęcony osobom, które pomagały Żydom podczas Holokaustu.

Fałszywe informacje rozprzestrzeniane na mediach społecznościowych przez fałszywe konta powiązane z RRN, rosyjskim serwisem fałszywych wiadomości. Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa potwierdzili to. Rosja twierdzi, że nie jest zaangażowana. Francuski raport wywiadowczy wskazuje, że Siergiej Kirijenko, wysokiej rangi urzędnik na Kremlu, stoi za większą operacją.

Francuski urzędnik wojskowy stwierdził, że to podejście jest złożone. Chociaż graffiti i akty wandalizmu nie są bezpośrednio związane z wojną na Ukrainie, wywołały one silne reakcje francuskich polityków. Wzrost liczby antysemickich ataków we Francji stał się przedmiotem publicznej debaty. Trwająca wojna w Strefie Gazy również prowadzi do podziałów.

Rosyjskie działania dezinformacyjne nie są zbyt skuteczne we Francji. Główną grupą odbiorców mogą być sami Rosjanie. Celem jest przekonanie ludzi, że wojna Rosji na Ukrainie to w rzeczywistości konflikt z Zachodem, jak twierdzi Putin. Długoterminowe cele obejmują:

  • Wzniecanie podziałów społecznych
  • Osłabianie zaufania do mediów i rządów demokratycznych
  • Podważanie roli NATO
  • Osłabianie zachodniego wsparcia dla Ukrainy
  • Niszczenie reputacji igrzysk olimpijskich

Wielu rosyjskich sportowców nie może brać udziału w igrzyskach olimpijskich. Francuscy urzędnicy uważnie obserwują pojawianie się kolejnych gniewnych wpisów w internecie, dotyczących możliwych problemów przed rozpoczęciem igrzysk.

9 czerwca skrajnie prawicowa partia Zjednoczenie Narodowe pokonała partię Macrona w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Partia ta ma silne powiązania z Rosją. Marine Le Pen, ważna postać w partii, popiera rosyjską aneksję Krymu. Jordan Bardella, który prawdopodobnie zostanie premierem, sprzeciwia się wysyłaniu broni dalekiego zasięgu do Kijowa.

Od listopada grupa o nazwie antibot4navalny analizuje aktywność rosyjskich botów. Zebrali oni ponad 4,400 postów i odkryli, że większość z nich była skierowana do osób we Francji i Niemczech. Zazwyczaj obserwowali od 100 do 200 postów tygodniowo, z wyjątkiem tygodnia 5 maja, kiedy liczba ta spadła prawie do zera. Ten spadek nastąpił w trakcie święta w Rosji.

Wiele postów kieruje do RRN lub udaje, że jest to duża francuska witryna medialna, używając lekko zmienionych adresów internetowych i treści. Niektóre z tych fałszywych stron mają siedzibę w Wallis i Futuna, francuskim terytorium na Pacyfiku. Po kliknięciu przekierowują użytkowników na prawdziwe strony, aby wyglądały na wiarygodne. Inne posty prowadzą do oryginalnych witryn zarządzanych przez kampanię, zwanych Doppleganger.

Francuskie służby wywiadowcze uważnie obserwują te działania. Obawiają się wpływu na stabilność społeczną i zaufanie publiczne. Nie martwi ich jedynie fałszywe informacje, ale także to, jak kształtują one opinię publiczną oraz politykę we Francji.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz