Nigeria ogłasza sukces przeciw ekstremistom, nowe zamachy zadają cios

Czas czytania: 2 minut
Przez Maria Lopez
- w
Zniszczone budynki i unoszący się dym po bombardowaniach w Nigerii.

WarsawWojsko nigeryjskie twierdzi, że znacząco osłabiło grupy ekstremistyczne, jednak nowe samobójcze zamachy wskazują, że wciąż stanowią one zagrożenie. Ataki miały miejsce w Borno, rejonie słabo zabezpieczonym. Generał Musa uważa, że niektórzy zrobią wszystko, by wojsko poniosło porażkę. Jednak wielu ekspertów i miejscowych sądzi, że zamachy wymagały dużego planowania i koordynacji.

Eksperci ds. bezpieczeństwa wyrażają obawy dotyczące tych ataków. Ostrzegają, że zamachy:

  • Zniekształcają przekonanie, że region jest bardziej bezpieczny
  • Wskazują, że ekstremiści nadal stanowią zagrożenie
  • Pokazują, że konflikt daleki jest od zakończenia

Vincent Foucher, starszy analityk w International Crisis Group, twierdzi, że te ataki mają na celu pokazanie, że wojna wciąż trwa. Chociaż żadna grupa nie przyznała się do odpowiedzialności, wielu sądzi, że stoi za nimi Boko Haram. Boko Haram walczy od 2009 roku o narzucenie swojej wersji prawa islamskiego w północno-wschodniej Nigerii. Grupa ta podzieliła się na różne frakcje, które zabiły co najmniej 35 tysięcy ludzi i zmusiły do opuszczenia swoich domów ponad 2 miliony osób, co doprowadziło do poważnego kryzysu humanitarnego. Wiele osób w tym regionie pilnie potrzebuje pomocy zagranicznej.

Dwa dni przed zamachami, rzecznik nigeryjskiego wojska generał Edward Buba mówił o postępach armii w walce z ekstremistami. Zaznaczył, że całkowite wyeliminowanie tych grup będzie wymagać czasu i wysiłku. Jednak powtórzył to, co często podkreślają nigeryjscy urzędnicy: "Znacznie osłabiliśmy terrorystów."

Bombardowania w Borno wywołały strach wśród mieszkańców. Wiele rodzin martwi się o swoje bezpieczeństwo i rozważa ponowne opuszczenie terenu. Yusuf Ibn Tom, nauczyciel z Maiduguri, powiedział, że rodzice dzwonią, pytając, czy ich dzieci mogą bezpiecznie wrócić do szkoły. Dodał, że wszyscy w tej okolicy są przerażeni.

Mimo że pojawiają się twierdzenia o osłabieniu siły Boko Haram, ostatnie ataki pokazują, że wciąż stanowią oni poważne zagrożenie. W 2014 roku, w szczytowym okresie ich działalności, Boko Haram było uznawane za najbardziej śmiercionośną grupę terrorystyczną na świecie, zabijając co najmniej 6 tysięcy osób, według Globalnego Indeksu Terroryzmu. Ich zdolność do wyrządzania szkód zmniejszyła się, ale niedawne zamachy bombowe pokazują, że jeszcze nie zostali pokonani.

Rząd Nigerii ma trudności z zapewnieniem bezpieczeństwa w regionie i ochroną swoich obywateli. Ostatnie zamachy bombowe pokazują, że ekstremiści wciąż są w stanie przeprowadzać śmiertelne ataki. Sytuacja jest napięta i istnieje stałe zagrożenie dalszą przemocą.

Władze Nigerii muszą intensywnie pracować nad eliminacją grup ekstremistycznych. Mieszkańcy Borno pragną prawdziwego i trwałego bezpieczeństwa w swoim regionie. Dopóki to się nie stanie, będą żyć w strachu przed kolejnymi atakami, co utrudnia codzienne życie i postęp w północno-wschodniej Nigerii. Ostatnie zamachy bombowe pokazują, że sytuacja bezpieczeństwa niewiele się poprawiła i że osiągnięcie pokoju będzie wymagało wielu wysiłków i czasu.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz