Exit polls: Niemcy i Holandia przesuwają się na prawo

Czas czytania: 3 minut
Przez Pedro Martinez
- w
Karty do głosowania na tle flagi Unii Europejskiej.

WarsawSondaże powyborcze w Niemczech i Niderlandach wskazują na wzrost poparcia dla partii skrajnie prawicowych w wyborach europejskich. We Włoszech głosowanie trwa do późnych godzin wieczornych, a wiele innych krajów UE jeszcze nie opublikowało prognoz. Wstępne sygnały sugerują, że UE może przesunąć się bardziej na prawo, co może wpłynąć na jej przyszłą ścieżkę rozwoju.

Główne kwestie wpływające na decyzje wyborców to: wojna na Ukrainie, migracja oraz wpływ polityki klimatycznej na rolników.

Oczekuje się, że główne partie proeuropejskie utrzymają swoją większość w Parlamencie Europejskim, ale stracą miejsca na rzecz partii skrajnie prawicowych. Należą do nich ugrupowania, którymi kierują:

  • premier Włoch Giorgia Meloni
  • lider Węgier Viktor Orbán
  • Geert Wilders z Holandii
  • Marine Le Pen we Francji

Uchwalenie przepisów w UE może stać się trudniejsze. Podejmowanie decyzji w dużej grupie handlowej może napotkać więcej przeszkód. Wyborczyni Laura Simon z Berlina ma nadzieję, że UE zdoła uniknąć prawicowych polityk i zachować jedność.

Przedstawiciele UE mają wpływ na wiele obszarów, w tym na przepisy finansowe, politykę klimatyczną i rolną, budżet Unii Europejskiej, projekty infrastrukturalne, dotacje dla rolników oraz pomoc dla Ukrainy.

Zaufanie wyborców jest niskie w trakcie tych wyborów. W ciągu ostatnich pięciu lat Unia Europejska zmagała się z pandemią koronawirusa, spowolnieniem gospodarczym oraz kryzysem energetycznym spowodowanym największym konfliktem lądowym w Europie od czasów II wojny światowej. Kampanie polityczne zazwyczaj skupiają się na kwestiach krajowych, a nie ogólnoeuropejskich.

Proces wyborczy w Holandii rozpoczął się w czwartek i zakończy się w niedzielę. Wstępne sondaże pokazują, że partia Wildersa, która sprzeciwia się migrantom, może zyskać poparcie. Jednak grupy partii proeuropejskich prawdopodobnie uplasują się na drugim miejscu.

Premier Belgii, Alexander De Croo, zaznaczył, że Europa znajduje się obecnie pod dużą presją. Jego kraj sprawuje prezydencję w Unii Europejskiej do końca miesiąca.

Od wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2019 roku, partie populistyczne lub skrajnie prawicowe sprawują władzę w rządach w takich krajach jak Węgry, Słowacja i Włochy. Wchodzą również w skład rządzących koalicji w Szwecji, Finlandii, a niedługo także w Holandii. Sondaże wskazują, że partie populistyczne cieszą się dużym poparciem we Francji, Belgii, Austrii oraz Włoszech.

Premier Węgier, Viktor Orbán, który kieruje nacjonalistycznym i antyimigracyjnym rządem, powiedział dziennikarzom po oddaniu głosu, że dokonanie wyboru na rzecz prawicy zawsze przynosi korzyści.

Po wyborach partie polityczne ponownie oceną swoje sojusze w Parlamencie Europejskim. Europejska Partia Ludowa (EPL) z centrum-prawicy przyjęła bardziej prawicowe stanowisko w kwestiach takich jak bezpieczeństwo, klimat i migracja.

Niektóre istotne pytania dotyczą tego, czy Bracia Włoscy Meloni pozostaną w grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ECR). Mogą dołączyć do nowej, radykalnie prawicowej grupy lub współpracować z EPP. Innym problemem jest, czy ECR połączy siły z grupą Tożsamość i Demokracja Le Pen, aby zwiększyć wpływy skrajnej prawicy.

Centrolewicowi Socjaliści i Demokraci oraz Zieloni nie chcą współpracować z ECR. Przyszłość partii Fidesz Orbána jest niepewna. Partia była częścią EPP, ale została usunięta w 2021 roku z powodu różnic w kwestiach wartości. Skrajnie prawicowa Alternatywa dla Niemiec została pozbawiona członkostwa w grupie Tożsamość i Demokracja po skandalach.

Wybory europejskie mogą znacząco wpłynąć na przyszłość Unii Europejskiej. Zarówno wyborcy, jak i politycy czekają na ogłoszenie ostatecznych wyników.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz