Chiny oskarżają Filipiny o kolizję na Morzu Południowochińskim.

Czas czytania: 2 minut
Przez Pedro Martinez
- w
Statki straży przybrzeżnej zderzyły się na Morzu Południowochińskim.

WarsawNapięcia na Morzu Południowochińskim wzrosły, gdy Pekin obarczył Manilę odpowiedzialnością za zderzenie statków straży przybrzeżnej obu krajów. To zdarzenie dodatkowo zaostrza trwający konflikt terytorialny, czyniąc sytuację w regionie jeszcze bardziej niestabilną.

Pekin niedawno odmówił zaakceptowania decyzji panelu arbitrażowego ONZ, która odrzuciła większość jego roszczeń na Morzu Południowochińskim. Ta odmowa doprowadziła do powtarzających się starć między chińskimi i filipińskimi jednostkami morskimi. Incydenty te często mają miejsce w pobliżu spornych obszarów, takich jak Sabina Shoal i Second Thomas Shoal. Ponieważ te rejony są blisko filipińskiej strefy wyłącznego ekonomicznego, sytuacja staje się bardziej napięta dla obu krajów.

W poniedziałek doszło do kolizji dwóch łodzi w pobliżu Sabina Shoal, powodując uszkodzenia, ale nie było ofiar. Takie incydenty zdarzają się coraz częściej i stają się bardziej agresywne. Te napięcia stwarzają problemy dla rządu Filipin i prowadzą do dyskusji na temat aktywacji porozumienia obronnego ze Stanami Zjednoczonymi.

Na wzrost napięć wpływają następujące czynniki:

  • Częste kolizje między chińskimi a filipińskimi statkami straży przybrzeżnej.
  • Coraz większa liczba chińskich okrętów wojennych i podejrzewanych jednostek milicyjnych na spornych terenach.
  • Odrzucenie przez Chiny międzynarodowych arbitraży.
  • Rozważania Filipin nad aktywacją traktatu obronnego ze Stanami Zjednoczonymi.

Stany Zjednoczone uważnie obserwują te konfrontacje. Admirał Samuel Paparo, dowódca amerykańskiego dowództwa Indo-Pacyfiku, zasugerował, że siły zbrojne USA mogą rozważyć eskortowanie filipińskich statków. Takie działanie zwiększyłoby prawdopodobieństwo bezpośredniego konfliktu między siłami morskimi USA a Chin, co pogorszyłoby sytuację.

Sytuacja wpływa na cały region. Japonia ostatnio wyraziła zaniepokojenie z powodu wpłynięcia chińskiego statku badawczego na jej wody. Zwiększyło to obawy japońskich urzędników obrony, szczególnie z powodu zacieśniającej się współpracy militarnej między Chinami a Rosją.

Te zmiany mogą zagrozić bezpieczeństwu regionu Indo-Pacyfiku. Wzrost aktywności militarnej i częste starcia morskie wskazują, że może dojść do większych konfliktów, jeśli nic się nie zmieni. Zarówno kraje położone blisko, jak i te dalsze, uważnie obserwują sytuację, starając się znaleźć równowagę między dyplomacją a gotowością militarną.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz