Chłopak ponownie oskarżony o dźgnięcie biskupa i księdza.

Czas czytania: 1 minuta
Przez Jamie Olivos
- w
Kościół otoczony taśmą policyjną i dowodami z miejsca zbrodni.

WarsawSzesnastoletni chłopiec z Sydney został oskarżony o zaatakowanie nożem biskupa i księdza w kościele Christ The Good Shepherd. Prokuratorzy zamierzają przekazać ostateczne dowody obronie za około sześć tygodni. Chłopiec nie złożył wniosku o zwolnienie za kaucją w piątek i pozostaje w areszcie.

Zamieszki wybuchły przed kościołem po ataku nożem, co doprowadziło do zakrojonego na szeroką skalę śledztwa prowadzonego przez policję i główną australijską agencję wywiadowczą zajmującą się bezpieczeństwem wewnętrznym. Władze aresztowały sześciu innych chłopców w wieku od 14 do 17 lat, którzy są uważani za powiązanych z 16-letnim podejrzanym. Według policji ci chłopcy wyznają „religijnie motywowaną, brutalną ekstremistyczną ideologię”.

Sześciu chłopców jest oskarżonych o planowanie kolejnych aktów przemocy. Mówi się, że planowali zakup broni, aby zaatakować ludność żydowską. Zarzuty wobec nich obejmują:

  • Zmowa w celu dokonania aktu terrorystycznego
  • Przygotowywanie aktu terrorystycznego

Policja postawiła zarzuty 29 osobom za udział w zamieszkach przed kościołem 15 kwietnia. Funkcjonariusze poszukują innych osób zauważonych na nagraniach. W wyniku zamieszek ucierpiało 51 policjantów, a zniszczeniu uległy 104 radiowozy policyjne.

Policja twierdzi, że ci chłopcy działali z powodu skrajnych przekonań. Społeczność jest zaniepokojona po tych incydentach. Rodzice i pracownicy szkół zostali poinformowani o konieczności czujności. Wiele osób martwi się o bezpieczeństwo grup religijnych w okolicy.

Śledztwo nadal trwa. Władze starają się zlokalizować i usunąć wszystkie pozostałe elementy podejrzanej siatki. Policja i agencja wywiadu krajowego współpracują ze sobą ściśle.

Liderzy społeczności apelują o zachowanie spokoju i współpracę z policją, aby zapobiec kolejnym atakom. Sytuacja jest nadal napięta w miarę pojawiania się nowych informacji.

Szesnastoletni chłopak nadal pozostaje w areszcie. Sąd przyjrzy się nowym zarzutom w ciągu najbliższych kilku tygodni. Społeczność czeka z niecierpliwością na dalszy rozwój wydarzeń.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz