Rafah: 25 ofiar izraelskich nalotów, mówią urzędnicy Gazy

Czas czytania: 2 minut
Przez Pedro Martinez
- w
Zniszczone budynki w Rafah, z dymem unoszącym się w górę.

WarsawIzraelskie ataki w pobliżu Rafah zabiły co najmniej 25 osób, jak podały władze w Gazie. Celem ataków był obszar znany jako Muwasi. Ta wiejska część wybrzeża Morza Śródziemnego stała się niedawno miejscem, gdzie powstały obozy namiotowe.

Oto kluczowe punkty wydarzenia:

  • Pierwsze uderzenie, które było głośne i towarzyszył mu jasny błysk.
  • Drugie uderzenie nastąpiło bliżej wejścia do namiotów Czerwonego Krzyża.
  • Wśród ofiar znajdowały się osoby, które pospieszyły z pomocą po pierwszym uderzeniu.

Mąż Mony Ashour zginął podczas ataku. Jak opowiadała, byli w namiocie, gdy bomba wybuchła w pobliżu namiotów Czerwonego Krzyża. Jej mąż poszedł sprawdzić, co się stało, i wtedy zginął od drugiej bomby. Mona opowiadała o tym tragicznych wydarzeniach, trzymając na rękach swoją małą córkę przed Szpitalem Nassera w Khan Younis.

Hasan al-Najjar przemawiał ze szpitala. Jego dwaj synowie poszli pomóc po usłyszeniu krzyków. Zginęli w drugim ataku. Hasan powiedział: „Poszli ratować kobiety, a potem nastąpił kolejny nalot.”

Przed miesiącem doszło do kolejnego tragicznego wybuchu bomby w południowej części Gazy. W jego wyniku wybuchł pożar w obozie, gdzie przebywali przesiedleni Palestyńczycy. Wydarzenie to wywołało gniew na całym świecie, w tym także w krajach, które zazwyczaj utrzymują bliskie relacje z Izraelem.

Izrael twierdzi, że jego celem jest uderzenie w bojowników Hamasu i ich infrastrukturę, jednocześnie dążąc do ograniczenia liczby ofiar cywilnych. Według Izraela, wysoka liczba ofiar cywilnych wynika z obecności bojowników wśród ludności cywilnej.

Operacja wojskowa Izraela w Rafah trwa. Ponad milion Palestyńczyków znalazło schronienie w Rafah z powodu konfliktu w innych rejonach Gazy. Większość z nich opuściła już Rafah.

Organizacja Narodów Zjednoczonych informuje, że Gaza jest niebezpieczna. Warunki życia mieszkańców są tam bardzo złe. Rodziny mieszkają w namiotach i małych mieszkaniach. Brakuje im wystarczającej ilości jedzenia, wody i zapasów medycznych.

Walki i ofiary śmiertelne wśród cywilów podkreślają poważny kryzys humanitarny w Strefie Gazy.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz