Serbowie protestują po tragedii, żądają sprawiedliwości i zmian
WarsawMarsz Pamięci w Nowym Sadzie: Serbowie Żądają Odpowiedzialności Po Tragedii na Stacji
W niedzielę mieszkańcy Nowego Sadu wzięli udział w cichym marszu, odzwierciedlając trwające protesty w Serbii. Miało to miejsce miesiąc po zawaleniu się dachu na stacji kolejowej, które zabiło 15 osób. Obywatele zjednoczyli się, aby uczcić pamięć zmarłych i domagać się odpowiedzialności od winnych. Ta tragedia uwydatniła także rosnącą nieufność wobec władz rządowych.
Wątpliwości wokół uczciwości dochodzenia
Aresztowanie 13 osób w związku z zawaleniem się dachu wydawało się krokiem naprzód. Niemniej jednak wielu ludzi było oburzonych, gdy sąd uwolnił z aresztu Gorana Vesicia, byłego ministra budownictwa. To zdarzenie wzbudziło wątpliwości co do dochodzenia i nasiliło obawy o sprawiedliwość systemu prawnego. W Serbii panuje powszechne przekonanie, że rząd prezydenta Aleksandara Vučića niesprawiedliwie wpływa na działania policji i sądów.
Protest w Nowym Sadzie przebiegał spokojnie, jednak wcześniejsze demonstracje niejednokrotnie kończyły się konfliktem. W Serbii zwolennicy rządu często starli się z grupami opozycyjnymi, co pokazuje utrzymujące się napięcia w kraju. Nawet serbski parlament nie jest wolny od tych zakłóceń, gdyż ostatnie bójki między posłami z partii rządzącej a opozycją ukazują głębokie podziały polityczne.
Prezydent Vucic, dysponując dużym wpływem na serbskie media i instytucje, poparł działania swoich zwolenników podczas blokad drogowych organizowanych przez opozycję. Twierdzi, że opozycja powoduje niedogodności dla obywateli poprzez zatrzymywanie ruchu i określa to mianem "ostatecznej przemocy".
Opozycja ma jasno sprecyzowane żądania. Domagają się:
Rezygnacja premiera Serbii oraz rządu, uzyskanie pełnej dokumentacji dotyczącej remontu dworca kolejowego w Nowym Sadzie oraz analiza projektów infrastrukturalnych realizowanych z udziałem chińskich firm państwowych.
Obawy społeczeństwa dotyczą przejrzystości działań rządu oraz wpływu zewnętrznego na kraj. Dworzec kolejowy w Nowym Sadzie, zbudowany pierwotnie w 1964 roku, został odnowiony w ramach dużego projektu realizowanego wspólnie z Chinami i Węgrami, którego celem była budowa kolei dużych prędkości. Udział chińskich firm państwowych dodatkowo komplikuje sytuację, gdyż ludzie zastanawiają się nad powodami tych umów i ich potencjalnym wpływem na niezależność kraju.
Sytuacja ta stanowi poważne wyzwanie dla rządu Vučića. W miarę jak rośnie niezadowolenie wśród ludzi, zwiększa się uwaga na serbskie relacje zagraniczne, zdolność do realizacji dużych projektów infrastrukturalnych oraz jedność narodu. Rozwiązanie tych problemów może wymagać nie tylko reform politycznych, ale także obietnicy przejrzystości i odpowiedzialności ze strony przywódców.
Dzisiaj · 02:13
Uszkodzenie kabli na południu Finlandii: wykluczono sabotaż
Wczoraj · 19:53
Wsparcie duchowe i pomoc dla Wenezuelczyków w Kolumbii
Udostępnij ten artykuł