Nadzieja na rozejm: Hamas obniża żądania w rozmowach

Czas czytania: 2 minut
Przez Juanita Lopez
- w
Wschód słońca nad panoramą Gazy symbolizuje nowe perspektywy pokojowe.

WarsawRozmowy mające na celu zatrzymanie walk w Strefie Gazy mają ponownie rozpocząć się w tym tygodniu. Niektórzy urzędnicy uważają, że zniszczenia spowodowane dziewięciomiesięcznym atakiem Izraela skłoniły Hamas do obniżenia swoich żądań. W ciągu weekendu Hamas wydawał się rezygnować z domagania się, aby Izrael zgodził się zakończyć wojnę jako element jakiegokolwiek porozumienia pokojowego. Ta nieoczekiwana zmiana daje nową nadzieję na postęp w rozmowach organizowanych przez społeczność międzynarodową.

Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, oświadczył w niedzielę, że dwumiesięczna operacja wojskowa w Rafah zmusiła Hamas do negocjacji. Biuro Netanjahu ogłosiło, że izraelscy negocjatorzy wznowią rozmowy w tym tygodniu po kilkutygodniowym zastoju. Jednakże oświadczono również, że wciąż istnieją różnice pomiędzy stronami.

Obie strony omawiają kilka istotnych kwestii.

  • Porozumienie dotyczące pełnego wycofania wojsk izraelskich ze Strefy Gazy.
  • Zakończenie działań wojennych.
  • Ustalenia dotyczące zarządzania i kontroli bezpieczeństwa w enklawie po zakończeniu wojny.

Izrael rozpoczął wojnę w Gazie po ataku Hamasu 7 października, kiedy bojownicy wtargnęli na południe Izraela, zabijając około 1200 osób, głównie cywilów, oraz zabierając około 250 zakładników. Od tego czasu izraelskie ataki i bombardowania zabiły ponad 38 000 osób w Gazie, według tamtejszego Ministerstwa Zdrowia. Liczba ta nie rozróżnia bojowników od cywilów.

Wojna spowodowała ogromne zniszczenia w Gazie i zmusiła większość z 2,3 miliona jej mieszkańców do opuszczenia domów, niekiedy wielokrotnie. Izraelskie ograniczenia oraz trwający konflikt utrudniły dostarczanie pomocy humanitarnej. To doprowadziło do powszechnego głodu i obaw o klęskę głodu. Najwyższy sąd ONZ oświadczył, że istnieje „prawdopodobne ryzyko ludobójstwa” w Gazie, co Izrael stanowczo odrzuca.

Rodziny zakładników stają się coraz bardziej sfrustrowane. Wezwały Netanjahu do zawarcia porozumienia przed podróżą. Grupa rodzin zakładników stwierdziła, że przemówienie bez rzeczywistych działań na rzecz uwolnienia ich bliskich to za mało i nie spełnia głównego celu wojny, którym jest odzyskanie wszystkich zakładników. W niedzielę w Izraelu odbyły się protesty, podczas których domagano się od Netanjahu zawarcia porozumienia w sprawie uwolnienia zakładników oraz jego rezygnacji.

W poniedziałek panowało wyraźne niezadowolenie. Brat jednego z zakładników, Danny Elgarat, został usunięty z posiedzenia komisji parlamentarnej przez sześciu ochroniarzy. Na nagraniu widać było, jak wynoszą go trzymając za ręce i nogi. Osoby w sali zaczęły krzyczeć: "Wstydźcie się!" Izraelskie media podały, że Elgarat został poproszony o opuszczenie spotkania po tym, jak pokłócił się z innym krewnym zakładnika i oskarżył przewodniczącego komisji o wspieranie małej grupy rodzin zakładników, która sprzeciwia się przerwaniu wojny w celu uwolnienia więźniów.

Według urzędników z Bliskiego Wschodu i Stanów Zjednoczonych, zniszczenia w Gazie skłoniły Hamas do złagodzenia swoich żądań dotyczących zawieszenia broni. Ta zmiana nastąpiła po dziewięciu miesiącach izraelskiej ofensywy militarnej. Netanyahu twierdzi, że presja wojskowa zmusiła Hamas do przystąpienia do rozmów, co sugeruje możliwe zakończenie konfliktu.

Gaza: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz