Jak północnokoreańscy żołnierze przypadkowo przekroczyli granicę z Koreą Południową?

Czas czytania: 2 minut
Przez Jamie Olivos
- w
Ogrodzenie z drutu kolczastego z tabliczkami ostrzegającymi przed strefą zdemilitaryzowaną.

WarsawWe wtorek żołnierze południowokoreańscy ostrzegli i oddali strzały w kierunku północnokoreańskich żołnierzy, którzy przekroczyli granicę w Strefie Zdemilitaryzowanej (DMZ). Około 20-30 północnokoreańskich żołnierzy pracowało w pobliżu i szybko się wycofało po ostrzeżeniach. Był to drugi taki incydent w ciągu dwóch tygodni. Oba przypadki uważane są za przypadkowe i nie jako zaplanowane inwazje.

Granica strefy zdemilitaryzowanej zazwyczaj jest oznaczona prostym znakiem lub kawałkiem betonu. Zdarzają się jednak sytuacje wyjątkowe, takie jak ta, kiedy były prezydent USA Donald Trump przekroczył ją razem z Kim Jong Unem. Poza graniczną wioską Panmunjom, DMZ to głównie dzikie tereny, ale są one dokładnie monitorowane. Ze względu na obecność licznych żołnierzy, kamer i czujników, trudno ją przekroczyć niezauważonym.

Lista kluczowych punktów:

  • Drugi incydent w przeciągu dwóch tygodni.
  • Południowokoreańskie wojska oddały strzały ostrzegawcze.
  • Przekroczenie DMZ bez wykrycia jest trudne.
  • Wzmożone prace budowlane prowadzone przez Koreę Północną w strefie DMZ.
  • Do przypadkowego wdarcia się mogło dojść z powodu zarośniętych roślin.

Ostatnio kilku żołnierzy północnokoreańskich przedostało się do Korei Południowej. Armia południowokoreańska informuje, że zauważyła żołnierzy z Północy budujących bariery przeciwpancerne, naprawiających drogi oraz zakładających miny lądowe. Prace te trwają od kwietnia i prawdopodobnie mają na celu uniemożliwienie ucieczki mieszkańcom Korei Północnej.

Nie toczą się znaczące rozmowy między Koreą Północną a Koreą Południową, co utrudnia dialog, zwłaszcza biorąc pod uwagę rosnące zagrożenie nuklearne ze strony Korei Północnej. Niektórzy eksperci uważają, że granice morskie mogą być bardziej skłonne do wywołania kryzysu niż granica lądowa. Linia Demarkacyjna na Morzu Żółtym jest częstym miejscem ataków i konfliktów, ale Korea Północna jej nie uznaje. Dążą oni do ustanowienia granicy, która obejmowałaby wody kontrolowane przez Koreę Południową.

Żołnierze północnokoreańscy rzadko przekraczają granicę z powodu ścisłych środków bezpieczeństwa, które obejmują zaawansowany monitoring i liczne posterunki. Przekroczenie linii demarkacyjnej jest łatwe, ale uczynienie tego niezauważenie stanowi ogromne wyzwanie. Ucieczki żołnierzy przez strefę zdemilitaryzowaną są rzadkością; częściej decydują się oni na ucieczkę przez granicę z Chinami.

Napięcia między Koreą Północną a Południową rosną. Oba kraje zaprzestały przestrzegania porozumienia z 2018 roku o zmniejszeniu napięć militarnych. Wypowiedzi ze strony obu krajów, zwłaszcza od Kim Dzong Una, sugerują, że wrogość może się nasilić.

Projekty budowlane i ruchy wojsk w Korei Północnej mogą prowadzić do większej liczby przypadkowych przekroczeń granicy. Armia Korei Południowej uważa, że może do tego dochodzić, jeśli Korea Północna będzie kontynuować prace w pobliżu granicy.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz