Naloty na Gazę i kolejne ofiary cywilne w konflikcie
WarsawIzraelskie naloty na Strefę Gazy zabiły co najmniej 20 osób, według palestyńskich źródeł medycznych. Ostatnie ataki uderzyły w tereny uznawane za strefy humanitarne, co doprowadziło do większej liczby ofiar cywilnych. Przemoc ta jest kontynuacją konfliktu wywołanego atakiem Hamasu na Izrael 7 października. Placówki medyczne w Gazie zgłosiły następujące ofiary.
Osiem osób, w tym dwoje dzieci, straciło życie w obozie namiotowym w rejonie Muwasi. W trakcie ochrony konwoju z pomocą zginęło sześć osób. Dwa życia pochłonął atak na samochód w Muwasi, a trzy ciała znaleziono w szkole zaadaptowanej na schronienie w obozie dla uchodźców Nuseirat. W oddzielnym ataku w Muwasi zginęła jedna osoba.
Siły zbrojne Izraela twierdzą, że celem ich ataków są bojownicy Hamasu, których oskarżają o ukrywanie się wśród ludności cywilnej. Podają, że zlikwidowały ponad 17 000 bojowników, choć brakuje na to solidnych dowodów. Skutki dla ludności cywilnej są druzgocące, gdyż według danych Ministerstwa Zdrowia Gazy zginęło ponad 45 200 Palestyńczyków, przede wszystkim kobiet i dzieci. Z uwagi na trudności w rozróżnianiu bojowników od cywilów, ocena sytuacji humanitarnej jest bardzo skomplikowana.
Skomplikowana sytuacja na granicy Libanu
W Libanie sytuacja polityczna i militarna jest złożona. Pełniący obowiązki premiera, Najib Mikati, niedawno odwiedził południowe pozycje wojskowe po zawieszeniu broni z Izraelem. W tym regionie silne wpływy ma Hezbollah, co dodatkowo zaognia lokalne napięcia. Wizyta Mikatiego wskazuje na to, że Liban pragnie mieć tam swoją obecność militarną po zakończeniu konfliktu. Armia libańska, wspierana finansowo przez kraje zachodnie, planuje odzyskać obszary opuszczone przez siły izraelskie i Hezbollah. Potrzeba działania jest tym bardziej pilna, ponieważ libańscy żołnierze zginęli w wyniku izraelskich ataków, co podkreśla napiętą sytuację.
Sytuacja na granicach Izraela jest niezwykle niestabilna, z przerywanymi rozejmami i trudnymi warunkami humanitarnymi. Świat jest zaniepokojony, że walki mogą wpłynąć na stabilność w regionie, obejmując Izrael, Gazę i szerszy Bliski Wschód. Trwający konflikt pokazuje, jak przemoc w tym obszarze często się powtarza, a okresy walk mają długotrwałe skutki.
Dzisiaj · 07:21
Cienie tsunami z 2004 roku wciąż przerażają Indie
Udostępnij ten artykuł