Potężny huragan Beryl zagraża południowo-wschodnim Karaibom.

Czas czytania: 3 minut
Przez Maria Sanchez
- w
Huragan zbliża się do Karaibów, przynosząc ciemne chmury i wzburzone fale.

WarsawHuragan Beryl zmierza w kierunku południowo-wschodniej części Karaibów jako potężny huragan kategorii 3. Oto najważniejsze informacje:

Obowiązuje ostrzeżenie przed burzą tropikalną dla Martyniki i Trynidadu. Wydano także obserwację burzy tropikalnej dla Dominiki, południowego wybrzeża Haiti oraz od Punta Palenque w Dominikanie na zachód do granicy z Haiti. Oczekuje się, że burza spowoduje wzrost poziomu morza do 3 metrów. Barbados i pobliskie wyspy mogą otrzymać opady od 7,6 do 15 centymetrów, z możliwością wystąpienia nawet do 25 centymetrów w niektórych miejscach.

Krajowe Centrum Huraganów w Miami informuje, że jest to bardzo niebezpieczna sytuacja. Burza osłabnie nieco nad Morzem Karaibskim. Przemieści się na południe od Jamajki, a następnie skieruje się w stronę meksykańskiego półwyspu Jukatan jako huragan kategorii 1. Pomimo osłabienia, NHC podkreśla, że Beryl nadal pozostanie dużym huraganem.

Wyspy południowo-wschodniej części Karaibów podejmują działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa. Wyłączają prąd i ostrzegają przed niedoborami wody. Władze zalecają mieszkańcom szukanie bezpiecznych miejsc. Ostrzegają również przed osuwiskami i gwałtownymi powodziami. Szkoły, lotniska i urzędy państwowe są zamykane.

Michael Beckles z Barbadosu martwi się o swoją wyspę. Obawia się, że może zabraknąć prądu i będą problemy z wodą. Beckles zauważył także, że wiele domów nie jest przygotowanych na dużą burzę.

Huragan Beryl szybko przekształcił się w huragan trzeciej kategorii zaledwie w 42 godziny, co jest wyjątkowym zjawiskiem. Taka sytuacja miała miejsce jedynie sześć razy w historii Atlantyku. Według eksperta od huraganów, Sama Lillo, Beryl jest również najwcześniejszym w historii huraganem kategorii 4 na Atlantyku, pokonując tym samym Huragan Dennis, który miał miejsce 8 lipca 2005 roku.

Ekspert od huraganów, Michael Lowry, twierdzi, że ten huragan stanowi zagrożenie dla Wysp Zawietrznych. Beryl zyskał na sile dzięki wyjątkowo ciepłym wodom. Obecnie te wody są cieplejsze niż zazwyczaj w szczycie sezonu huraganów we wrześniu. Philip Klotzbach z Uniwersytetu Stanowego w Kolorado wspomniał, że Beryl to huragan najdalej na wschód, jaki powstał w tropikalnym Atlantyku w czerwcu.

Urzędnicy rządowi monitorują grupę burz, które pojawiają się po Beryl. Istnieje 70% szans, że burze te przekształcą się w depresję tropikalną. Michael Lowry zauważa, że następujące po sobie burze są niepokojące. Wyjaśnił, że uszkodzenia spowodowane przez pierwszą burzę mogą ułatwić drugiej burzy wywołanie poważnych problemów.

Beryl jest drugim nazwanym sztormem w tym sezonie huraganów na Atlantyku. Pierwszym był sztorm tropikalny Alberto, który uderzył w północno-wschodnią część Meksyku i spowodował cztery ofiary śmiertelne.

W niedzielę wieczorem depresja tropikalna w pobliżu Veracruz w Meksyku przekształciła się w sztorm tropikalny Chris. Centrum Huraganów USA ostrzegło przed intensywnymi opadami deszczu i powodziami, a także możliwością osunięć ziemi, zanim burza osłabnie.

Według Narodowej Administracji ds. Oceanów i Atmosfery, sezon huraganów w 2024 roku będzie bardziej intensywny niż zwykle. Przewidują od 17 do 25 burz z nazwami, z czego nawet 13 może osiągnąć status huraganu, a do czterech z nich mogą stać się dużymi huraganami. Zazwyczaj w przeciętnym sezonie huraganowym na Atlantyku pojawia się 14 burz z nazwami, siedem huraganów i trzy duże huragany.

Świat: Najnowsze wiadomości
Czytaj dalej:

Udostępnij ten artykuł

Komentarze (0)

Opublikuj komentarz